Kiedy nie hamujesz, to tłoczek się cofnie i nie czujesz wibracji.
Bardziej zastanawiające jest dlaczego bije, jak się lekko hamuje, a nie bije, jak się hamuje bardzo mocno. Odkształcenie tarczy np. 0,1mm niest niwelowane przez odkształcenie tarczy, która bardzo mocno pracuje mechanicznie , jak jest mocne hamowanie. Jeśli natomiast hamujesz delikatnie, to np. do prędkości 80km/h tłoczek daje radę płynnie się przesuwać - nie ma bicia. Jak jest prędkość np. 110km/h, to tłoczek nie daje rady pływać i przez to czuć wibracje lewa/prawa na kierownicy. Z kolei przy bardzo wysokich prędkościach i przy lekkim biciu trzeba mocniej depnąć, żeby poczuć wibracje, choć ich amplituda będzie tak częsta, że mniej odczujemy bicie na kierze.
Kierunek bicia jest prostopadły do osi auta, stąd czuć wibracje; podobnie zresztą, jak przy niewyważonym kole. Niewyważone koło daje o sobie znać też przy większych prędkościach, a po przekroczeniu pewnej wyższej prędkości amplituda jest tak wysoka, że nie czujesz wibracji. Podobnie przekłada się to na problem bicia tarcz.
Ja przerabiałem dwa rodzaje bicia:
1. Przegrzana tarcza: bije dopiero jak się nagrzeje i powoduje to fakt, że tarcza się bardzo nierówno odkształca się jak jest bardzo nagrzana - najczęściej występuje bicie od płaszczyzny przylegania, czasami różnica grubości.
2. Zwichrowanie, które ma odkształcenie, które nie zmniejsza się ze spadkiem temperatury.
Pamiętajmy o jakich wartościach piszemy - dziesiątki mm!