Ehhh... Masz pecha bo trafiłeś na kogoś kto wie trochę więcej na ten temat i nie łyka takich kitów od "mechaników"
Jeżeli tarcza dostała po tyłku przez wspomniany przez Ciebie problem z piastą to żadne toczenie nic nie da, to jest zabieg na chwile, co sam zresztą widzisz i kolega wyżej też tego doświadczył.
OZ nic się nie zmienił przez ostatnie 25 lat, ten sam dostawca materiału, ta sama technologia, te same procesy poprodukcyjne, jest jak było, wręcz można by myśleć, że poszło coś w górę bo kiedyś robili tylko dla Audi na pierwszy montaż a teraz i BMW i Porsche i Mercedes troszkę ;)
A fakt, że producent dostarcza tarcze np dla 911, Panamery, M3, M5, RS6 itp chyba dość dobrze o nim świadczy ? Zaraz ktoś napisze, że na pewno na 1szy montaż robią lepszej jakości niż na aftermarket - otóż nie, odlew ten sam, technologia ta sama - te same tarcze zlatujące z jednej taśmy trafiają i do opakowań z logo OZ, do opakowań z logo ATE i te same na wózki hurtowego składu, które są dostarczane do fabryk aut ;)
Tą bajką o Bosch'u i ATE mechanik jedynie potwierdził swoją niewiedzę w temacie - ATE nie produkuje ani tarcz ani klocków, to tylko konfekcjoner, raz trafisz made in Germany (Zimmermann - który według Twojego mechanika jest trwalszy od Zimmermann'a :D), innym razem made in italy, made in Spain czy wspomniane przez Ciebie PRC czyli China i to nie znaczy, że jest to podróbka, ostatnio klient zażyczył sobie do E92 tarcze przednie ATE, rozmiar 348mm, tarcze piękne ATE przyszły w błyszczącym opakowaniu, ofoliowanym z made in PRC na metce i nie masz na to wpływu, raz partia jest tej produkcji a raz innej.
Bosch - tu pozwól, że nie będę się wypowiadał, wspomnę tylko, że ta firma również nie produkuje ani tarcz ani klocków a duża część produktów w ich opakowaniach pochodzi z Chin.