Zdzira, o czym ty piszesz chłopie? Jakie sprzedać się za kilkaset złotych? Przecież nikt tu nikomu żadnych pieniędzy nie płacił i nikogo nie przekupił. Chyba że dla ciebie odzyskanie swoich pieniędzy w drodze reklamacji jest sprzedawaniem się. Rozumiem, że ty byś się uniósł honorem i w takim przypadku machnął ręką na te kilka stów i kazał im je sobie wsadzić. Ech, bez sensu dyskusja...