@Lewian,problem w tym ,że my nie dajemy pierwszemu lepszemu mechanikowi robić tylko sami robimy zgodnie ze sztuką a może nawet jeszcze dokładniej.
@HTN jakie miałeś bicia na piastach?
@Lewian,problem w tym ,że my nie dajemy pierwszemu lepszemu mechanikowi robić tylko sami robimy zgodnie ze sztuką a może nawet jeszcze dokładniej.
@HTN jakie miałeś bicia na piastach?
To niewiele zmienia w temacie ;) Skoro podczas montażu odchyłka jest normie to i za tysiąc czy dziesięć tysięcy km też taka będzie jeśli nie ma ingerencji z zewnątrz.
Klocek to "ingerencja zewnątrz". Czyżbyś podważał, że "wichriwanie tarcz" nie istnieje?
Bicie Textar'a, który poszedł na reklamację wynosiło 0,06mm. Bicie Zimmermann'a 0,02mm po wyszukaniu w jakiej orientacji wychodzi najmniej + różnica grubości 0,05mm. Wszystko czyszczone przed montażem na glanc.
Nie wiem jakie bicie jest od wewnątrz, bo nie mam jak stabilnie zegara zamontować, żeby sprawdzić od wewnętrznej strony.
Piasty nowe, bicie 0,01mm.
Nie wiem jak teraz, jak mniej bije; jak będę miał czas, to sprawdzę.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 17-07-2017 o 15:57
@Miro i @HTN wytłumaczcie mi skąd biorą się siły i jakie mają przyłożenie, że wibracje występują podczas hamowania, a w trakcie normalnej jazdy nie? Jeżeli tarcza jest zwichrowana to bicie powinno być odczuwalne także podczas normalnej jazdy. Podczas hamowania klocek trze o tarczę i siła tarcia ma kierunek równoległy do kierunku jazdy, a nie prostopadły, więc co wzmacnia/powoduje bicie? Ja nadal uważam, że szukanie nie tam gdzie trzeba.
Mechanik mi tłumaczył ze tarcza jest przegrzana w jednym miejscu i podczas hamowania jest bardzo gorąca i to miejsce będzie biło bo materiał sie nie rozszerzy tak samo. Trzeba by było zmierzyć bycie na gorącej tarczy jakoś.
Kiedy nie hamujesz, to tłoczek się cofnie i nie czujesz wibracji.
Bardziej zastanawiające jest dlaczego bije, jak się lekko hamuje, a nie bije, jak się hamuje bardzo mocno. Odkształcenie tarczy np. 0,1mm niest niwelowane przez odkształcenie tarczy, która bardzo mocno pracuje mechanicznie , jak jest mocne hamowanie. Jeśli natomiast hamujesz delikatnie, to np. do prędkości 80km/h tłoczek daje radę płynnie się przesuwać - nie ma bicia. Jak jest prędkość np. 110km/h, to tłoczek nie daje rady pływać i przez to czuć wibracje lewa/prawa na kierownicy. Z kolei przy bardzo wysokich prędkościach i przy lekkim biciu trzeba mocniej depnąć, żeby poczuć wibracje, choć ich amplituda będzie tak częsta, że mniej odczujemy bicie na kierze.
Kierunek bicia jest prostopadły do osi auta, stąd czuć wibracje; podobnie zresztą, jak przy niewyważonym kole. Niewyważone koło daje o sobie znać też przy większych prędkościach, a po przekroczeniu pewnej wyższej prędkości amplituda jest tak wysoka, że nie czujesz wibracji. Podobnie przekłada się to na problem bicia tarcz.
Ja przerabiałem dwa rodzaje bicia:
1. Przegrzana tarcza: bije dopiero jak się nagrzeje i powoduje to fakt, że tarcza się bardzo nierówno odkształca się jak jest bardzo nagrzana - najczęściej występuje bicie od płaszczyzny przylegania, czasami różnica grubości.
2. Zwichrowanie, które ma odkształcenie, które nie zmniejsza się ze spadkiem temperatury.
Pamiętajmy o jakich wartościach piszemy - dziesiątki mm!
Ostatnio edytowane przez HTN ; 17-07-2017 o 18:29
Źle Ci mechanik wytłumaczył ;)
Niemożliwym jest by tarcza się odkształciła, wygięła, pofalowała czy jak tam to jeszcze pseudo mechanicy określają. To tak jak z tym wjazdem w kałużę
Raz to nieprawidłowy montaż, jeżeli tarcza nie będzie idealnie przylegała do piasty to delikatnie odchyla się raz do osi auta a raz do zewnątrz minimalnie przy tym ocierając raz o jeden raz o drugi klocek co po 4-5k km doprowadzi do wystąpienia różnic w grubości tarczy, wystarczających by nie ogarnęła ich szczelina technologiczna i by zaczęło być to odczuwalne podczas hamowania jako bicie na kierownicy.
Dwa to najzwyczajniej w świecie przegrzanie tarczy czy to na skutek delikatnie blokującego zacisku, uszkodzonej tulejki gumowej na tłoku odpowiedzialnej za zachowanie szczeliny technologicznej, choćby minimalnego zapowietrzenia układu, wady pompy abs lub hamulcowej lub jeszcze innej usterki, która spowoduje choćby w minimalnym stopniu doleganie klocków do tarcz podczas jazdy czego nie da się wyczuć tym bardziej w aucie tak ciężkim jak BMW 7 a co skutecznie doprowadzi do przegrzania tarczy i wystąpienia bicia na kierownicy podczas hamowania.
Bo to nie tarcza ;)
No właśnie. Jak to jest, że podobne wibracje powoduje kilku lub kilkunastogramowe niedoważenie koła na o wiele większym promieniu i o wiele większym przesunięciu osiowym? Tarcza jest dużo lżejsza od felgi i do tego dużo mniejsza.
Ja bym powiedział, że bicie tarczy podczas hamowania to prędzej na pedale hamulca powinno być czuć ;)