Coś mi się obilo kiedyś jak czytałem że gość wymienił wszystko w E60 i dalej biło
W końcu ktoś mu doradzil że jakiś luz w układzie kierowniczym to powoduje w kolumnie czy coś i po wymianie wszystko ustapilo
Ja miałem lekko bijące piasty 0.02mm i po 5kkm org tarcze BMW nowe zaczęły bić
Wszystko przez to że klocki uderzają po przekątnej w tarcze i ja tam jakby bardziej zużywają
Mówią że to wyplukuje tarcze i faktycznie rant w jednym miejscu był prawie zerowy a w drugim duży
Ostatnio edytowane przez twin7 ; 19-03-2017 o 09:26
HTN, nie zrobiles literowki? Dopuszczalne bicie tarczy to 0.05mm wg. ATE. jak masz 0.2 to juz za duzo.
Spotkalem sie z 2 metodami pomiaru, jedna to czujnik zegarowy i pomiar zewnetrznej strony tarczy a druga to mikrometr i pomiar grubosci w kilku punktach.
Ja sie sklaniam ku tej 2 wersji bo u mnie wychodzi bicie 0.02 ale jak hamuje to czuc jak by hamowal mocniej i slabiej na przemian.
Zamowilem koncowki drazka kierowniczego i jak to nie pomoze to biore sie za amortyzator i podpore jak napisal dammed1
Odpowiedz sobie na podstawowe pytanie.
Czy masz bicie na pedale hamulca?
Sprawdz drazki i koncowki
Wysłane z mojego SM-J510FN przy użyciu Tapatalka
Masz rację - 0,02 miało być.
Żadna bzdura, tylko opona też tłumi część drgań. 0,1 atmosfery aż tak dużej różnicy nie zrobi. Poza tym jak amor będzie wylany, to nawet na bardzo niskim ciśnieniu wykaże.Zamieszczone przez Lewian
Lewian, z całym szacunkiem, ale widzę, że wszędzie wciskasz, że Zimmermann taki kozak, co mi się trochę przejadło. Handlujesz tym i nie patrzysz obiektywnie na temat. Jak przeglądałem inne fora (gdzie Ciebie pełno w tego typu tematach), to non stop grasz te same skrzypce, wywyższając Zimmermann'a ponad inne marki, kiedy to taka sama jakość, jak innych producentów ŚREDNIEJ PÓŁKI.
Jakoś ja je kupiłem, zamontowałem mierząc wszystko, później miałem problemy z tą szajską farbą, która ponowiła mi odchyłkę od normy, docierałem je bardzo długo i jak się skoczyło??? Jedno hamowanie 80-0km/h i tarcze poszły do toczenia z odkształceniem na 1/3 obwodu. Tokarz mi mówił, że są z jakiegoś byle jakiego żeliwa, bo się toczą na piasek. Chwilę był spokój i znowu lipa. Twoje śpiewki marketingowe nie przekonają mnie niestety.
Oczywiście według Ciebie z Zimmermannem jest zupełnie inaczej???
Ostatnio edytowane przez HTN ; 19-03-2017 o 14:50
Tak, ja wiem, że jeżeli brak argumentów to najlepiej właśnie uderzyć w ten sposób - przywykłem. Nie wziąłeś tylko pod uwagę jednego. To, że pracuje w firmie specjalizującej się w hamulcach, mającej w ofercie produkty Zimmermann'a nie znaczy, że oferujemy tylko i wyłącznie towar tej jednej marki.
Ba ! Jest to jedynie ułamek tego co sprzedajemy/montujemy, marża jest jednakowa na towarze innych marek, innych marek sprzedajemy znacznie więcej ilościowo bo są po prostu bardziej znane. Biorąc to wszystko pod uwagę przekalkuluj, że nie jestem tu po to by kogoś usilnie nagabywać na jedną markę bo niby dlaczego, po co ? Ja poświęcam czas, dziele się swoją wiedzą oraz doświadczeniem a z racji na miejsce pracy mogę pomóc w zakupie w cenach takich jakich gdzie indziej forumowicze na pewno nie znajdą.
A teraz poszerz swój światopogląd i przeanalizuj taką wersję - Gdyby zależało mi tylko na pozyskaniu klienta to siedziałbym cicho i tylko wyłapywał wiadomości osób, które stoją przed zakupem przedstawiając im swoją ofertę - czy tak robię ? - No nie ;) Mało tego ! Gdyby zależało mi jedynie na sprzedaniu to bym tu nawet nie siedział bo w czasie kiedy piszę tego posta zrobił bym kilka innych rzeczy, które dały by mi kilku klientów i to na normalnej marży a nie takiej śladowej jaką oferuje tu forumowiczom ;)
- No właśnie - problemy z szajską farbą - a dlaczego a no bo kłania się niewiedza... Tarcze hamulcowe posiadające powłokę antykorozyjną wymagają pierwszych 2-3 hamowań bardzo delikatnych tak by farba się starła a nie spaliła - Ty tego nie zrobiłeś prawidłowo dlatego farba zapiekła Ci się na klockach co doprowadzić mogło do zeszklenia klocków, przegrzania tarcz czy zniszczenia powierzchni tarcz.
- Docierałeś bardzo długo tzn ? Ja nigdy nie docierałem ani nie zalecałem klientom docierać więcej jak 300km i co ? No i nigdy nie zdarzyła się żadna reklamacja - Tak wiem, czysty przypadek, po prostu mam farta, że na kilka (o ile nie klikanaście) tysięcy przypadków gdzie montowaliśmy tarcze w naszym serwisie nigdy nie było takiego problemu z jakim Ty się zmagasz.
- Nie wiem z czego musiałbyś mieć tarcze by hamowaniem z 80-0 je przegrzać no ale widać, że zdolny jesteś skoro tak ;)
- Toczenie - era poloneza już minęła także i ten zabieg odszedł do lamusa
- Tokarz i jego określenie materiału - śmiem twierdzić, że to były jego pierwsze tarcze jakie toczył albo w życiu albo od dobrych kilku lat skoro było dla niego zaskoczeniem to jak to wygląda.
Już Ci przedstawiam różnice:
- zwykłe tarcze Brembo jakie możesz za 2-3 stówki kupić do swojego auta to tarcze robione nie przez Brembo a przez jego podwykonawce, nie będę pisał co to za firma by nie robić g***burzy.
- zwykłe tarcze Zimmermann jakie możesz kupić za 2-3 stówki do swojego auta to dokładnie te same tarcze, które BMW montuje fabrycznie i dokładnie te same, które trafiają z taśmy Zimmermann'a do opakowań sygnowanych znakami BMW, Porsche czy do niedawna ATE ;)
ja mam proste zdanie. Jedyne co się sprawdza w BMW które waży 2 tony to OEM i Zimmerman ale tylko model Formuła Z
Coldmami, zrób sobie test taki, jak ja - jedź slalomem (szerokimi łukami) i hamuj. Auto będzie dociążone w jedną lub drugą stronę, co powinno wyjść.
Właśnie patrzę za tymi siedziskami amora, co damned1 pisałeś... Nie kosztuje to jakiś wielkich pieniędzy - 130zł/szt. Lemfoerder'a. To jest od góry, także uniosłem kapturek i wszystko wygląda bardzo dobrze. Zero pęknięć.
Zacytuję urywek z Twojej strony: "Nasza firma jest pierwszym oficjalnym dystrybutorem Firmy Otto-Zimmermann, producenta najwyższej jakości tarcz i klocków hamulcowych." Więcej dodawać nie trzeba w kwestii dlaczego robisz REKLAMĘ Zimmermannowi. Negatywnych opinii na necie niestety jest niewspółmiernie z tym, jak przechwalasz tego producenta.
Bardzo delikatnie je docierałem i nic to nie dało, a szajska farba przykleiła się do piasty pod tarczą powodując spore bicie, a nie do klocka. Bardzo długo jeździłem, aż mi się cała farba delikatnie i spokojnie obrobiła. Jak miałem w pełni stalową tarczę, bez tej goownianej farby, to dopiero zacząłem normalnie hamować. Nijak się jednak ma to do faktu, że hamowanie z 80km/h je załatwiło.
Dla zainteresowanych tematem farby na Zimmermannach zapraszam do postu #273. Tam opisałem bicie jakie mi zafundowała. Wcześniej zdejmowałem tarcze, bo m.in. wymieniałem piastę z tył z racji nerwowego tempomatu. Po ponownym montażu była lipa i trzeba było czyścić piastę i tarczę, żeby bicie zniwelować.
Docierałem je 4000km, bardzo spokojnie, zero nawet mocniejszych hamowań.
Chyba jednak moje zdolności mało tutaj mają do rzeczy, a bardziej jakość tarcz. Hamowanie było 100% awaryjne. Było nagłe depnięcie w hebel i trzymanie na maska aż auto się zatrzyma.
Jeśli tarcza zwichrowała nie od przegrzania, a od krzywego montażu, to ma to jak najbardziej sens. Nie wierzyłem w to, że tarcza się przegrzeje z powodu hamowania z 80km/h, więc zalożyłem, że się mechanicznie odkształciła (lipne właściwości na ściskanie, które doprowadziły do zwichrowania, co ma sens, bo jedna i druga tarcza była odkształcona na 1/3 obwodu).
P.S. Sorry, miałem zedytować poprzedni post, ale kliknęło mi się "Zapisz".
Ostatnio edytowane przez Anatol ; 28-03-2017 o 11:26
wibruje jak hamuję na prawym i lewym łuku.
POwiem tak w 750 wrzuciłem komplet hamulców od 760 na tarczach Zimmermann i klocki ebc zrobione już 5tyś i najmniejszego bicia nie mam, przed wymianą zamontowane nowe piasty . Ahaaa w m5 też zmieniałem tarcze i też montowałem Zimmermanna bo dostarcza on tarcze na pierwszy montaż do tego modelu
Akurat do M5 idą sportowe odmiany tarcz, gdzie każdy inny producent też pewnie nie ma problemów jak my tutaj. Jak to zresztą Lewian ujął:
Co do Twojej 750, to jak cofniesz się do moich poprzednich postów, też byłem zadowolony. Zresztą, nie mówię, że teraz to tarcze; zauważyłem jednak, że klocki nieco bardziej zapychają dziurki. Zamówiłem nowe, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi, a moja cała dyskusja sprowadza się do tego, że Lewian upiera się przy zajebistości Zimmermann'ów i wcale ich tutaj nie reklamuje, będąc ich "pierwszym oficjalnym dystrybutorem", twierdząc, że wszystkie inne są do dupy, a pewnie jako dystrybutor ma z nich największe profity (do czego z pewnością się nie przyzna) i stąd cała polityka. Nie lubię po prostu, jak ktoś we własnym interesie jest nieobiektywny.
Ostatnio edytowane przez HTN ; 19-03-2017 o 18:46
Uprawnienia umieszczania postów
