Nie ma co dramatyzować z przewodami zapłonowymi. To tak samo jak Vanosy np. W M62TU. Traktuje się to jako normalną wymianę eksploatacyjną po kilkuset kilometrach. Nie ma co grymasić.
Nie ma co dramatyzować z przewodami zapłonowymi. To tak samo jak Vanosy np. W M62TU. Traktuje się to jako normalną wymianę eksploatacyjną po kilkuset kilometrach. Nie ma co grymasić.