Witam!
Panowie jadąc dziś autkiem poczułem intensywny zapach paliwa. Na początku myślałem że to jakaś plama na ulicy ale jadąc dalej i stając na światłach nadal było czuć coraz bardziej. Zatrzymałem autko, otworzyłem maskę a tam tryska paliwo z przewodu zaznaczonego strzałką na zdjęciu. Zgasiłem silnik i zacząłem poruszać tym przewodem paliwowym w miejscu łączenia. Zsunąłem go i wsunąłem na nowo...było słychać małe "klik" i od tego momentu już nie dało się go zsunąć. Po odpaleniu silnika wycieku nie było. Podjechałem na myjnię.Poczekałem 2 godz aż ostygnie silnik i przepłukałem tą część silnika która była zalana benzyną...Koledzy może wiecie co było powodem tego wycieku i co mam robić w takim przypadku bo nie ukrywam że wracając autkiem do garażu miałem wrażenie że siedzę na bombie!