Jako że ostatnimi czasy myślę nad zmianą autka żony zaciekawiła mnie kwestia awaryjności jednostek w serii 1. Na alle pełno ofert z uszkodzonymi silnikami benzynowymi 1600cm. Autka mają niespełna 100-120 tys i zonk... Diesle jakoś słabo mnie przekonują ale gdyby to było ostateczne wyjście to mozna by pomyśleć. Cena około 20-25 tys nie jest wygórowana , jest pełno ofert poniżej , nawet gdyby trzeba było robić silnik tylko czy jest sens... Autko było by użytkowane na krótkich trasach...