Problem serwisu dizla jest trochę chyba inny niż koledzy wnoszą. Wszystko jest dobrze jak działa. Póżniej to co koledzy nazywają naprawami i często tutaj na forum wyliczaja to jest kupno części ZREGENEROWANEJ , a nie nowej pełnowartościowej, piszę tutaj o wtryskach po 600 pln itd. prawdziwy serwis to kwoty typu 10.000 pln i w górę dlatego mamy wysyp takich samochodów z niemiec po przebiegach 300.000 plus, Polak zregeneruje, Polak zdrutuje, Polak naprawi. Do kosztów typu 9l/100 km w 'mieście' i 12 l/100 km w mieście siódemą tzrebaby doliczyć z czasem jeśli się wiąze z samochodem na lata ogarnięcie komonrejla, co nie jest takie łatwe, proste i przyjemne. Przy małych przebiegach dizel nie ma już racji bytu od wielu lat. Potwierdzaja to niezależne wyliczenia wielu fachowcó, jednak ludzie z uporem maniaka chcą jeździc 'tanio'. Mechanicy sie cieszą, bo rzeczywiście dzięki komonrejlom dostatnio żyją. Doszły jeszce filtry cząstek stałych i inne gowienka kiedy sie wydawalo , ze gorzej byc nie może. Nowy dizel z salonu jak najbardziej, znudzi sie i bedzie sprawny sprzedany, z przebiegiem 200 , 300.000 plus to już niestety często problem , dlatego te samochody są w przystępnych cenach. Nie oszukujmy się , jestesmy przeciez dorosli, w zyciu nie ma nic za darmo.