Ja nie marudzę że coś kosztuje, odniosłem się tylko do tego że to zbyt duża kwota jak za auto które trzeba poprawić i to znacznie.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest szukanie wymarzonego modelu auta za oceanem. Jest nie tylko taniej w stosunku do "reszty świata" ,ponieważ firm które zajmują restaurowaniem pojazdów jest tam najwięcej i z doświadczeniem. Nikt nie dolicza za zdobycie odpowiedniej skóry czy materiału na tapicerkę. W USA po prostu to tam jest i nie trzeba ściągać skądś! Podobnie jest z innymi elementami. Potrzebna felga, nie potrzebują internetu aby coś ustalić, bierze telefon i dzwoni do kolegi Ethana kiedy ma podesłać wzór lub...lub co ważniejsze zapyta go czy czegoś nie ma na półce. Tam to jest normalne a w innej części świata doliczają za to sporo. To tak jak z bronią palną.
W południowej części USA kupujesz jak na targu...tak samo jak u nas ziemniaki!!! Dosłownie. Gdybyś o pistolet zapytał kogoś w PL czy Europie to zapewne wyszedłby minimum 100% drożej a tam ...taniej niż w sklepie.