Cena wcale nie jest mała, widać braki a Pan z walizka pieniędzy kupuje w miejscach które dają gwarancję rzetelności wykonanych prac. Obecnie rynek w tym asortymencie jest w odwrocie. Spadek notuje się średnio o 30% i więcej. Auta powyżej 50 tyś USD to już od znanego rzemieślnika w branży i model wyjątkowy. Z taką "klepaniną" to na ważniejszą aukcję nie przyjęliby a co dopiero na tych najbardziej prestiżowych.
Proponuje poszperać w internecie i zobaczyć co w tej branży się liczy a zobaczysz że zła ocena tego auta to nie jak określiłeś polaczkowanie a fakt. Jak ktoś nie mający doświadczenia bierze się za taka robotę i narzeka że ma duże koszty to jego wina a nie kogoś kto mówi "za te pieniądze to można już kupić zrobione auto a nie takie które trzeba poprawiać" .