Z zamiarem zakupu rozmyślania nad silnikiem.

[Jakub]

Bo taka jest prawda...Jeśli stosujesz oleje takie jak mają być, robisz częste wymiany to wytrzyma spokojnie. Nie podniecajmy się że komuś strzelił albo robił łańcuch jak na zegarach miał 200tys ;). Wtedy trzeba zabrać poprawkę na cofnięcie 200-300 tys. Większość na frum ma nalatane na dzień dzisiejszy w granicach 300-400 i wszyscy są już po wymianie rozrządu???

[BenyMnemonik]

Chciałbym wydać ok 15 tys. żeby autem móc normalnie jeździć a potem sukcesywnie je dopieszczać. zawsze tak robie i się sprawdza. Skoro rozrządu się nie wymienia, to jakie koszty na wstępie muszę liczyć? Wymiana oleju, filtrów ... co jeszcze za te 5 tyś?

Mam 2,8 E38 w sekwencji od stycznia, przelatałem już 20.000 ponad. Uważam ze ten silnik jest idealny dla normalnych osób chcących mieć piękne i ekonomiczne bmw w limuzynie i za mały dla energicznych kierowców.
Auto mi spala 10-12 benzyny średnio, 12 gazu na spokojniej trasie i max 17 gazu przy szarży po autostradzie. Auto przyspiesza w około 8s z haczykiem do 100km/h i w miarę dobrze sobie radzi przy większych prędkościach. Można spokojnie wyprzedzać.
Części osobiście używam "najlepszych" zaraz po oryginale i jak będziesz chciał mieć bezpieczne auto to 5tysiecy wchłonie ono spokojnie IMO.
Jak nie dostaniesz papierów do auta to rozrząd do wymiany od razu, a jak się zastanawiasz i wahasz nad takimi zabiegami to szkoda kupować tego auta. W tamtym tygodniu zrobiłem 2 przednie banany, 2 stabilizatory przednie wahaczy i 2 jeszcze jakieś tam wahacze z tyłu +- 2000zł. W zawieszeniu jest dużo elementów i jak byś chciał wyeliminować luzy a takie będą zapewne to zawiecha i ew. rozrząd z olejami i filtrami wchłoną spokojnie 5000zł. Piszę o dobrych częściach a nie wahaczach za 80zł. To auto jest ciężkie i próby oszczędności na zawieszeniu nie są dobrym pomysłem.

To moje zdanie, stać mnie zrobić to od razu, oczywiście możesz robić to etapami.

Odnośnie zakupu, obecnie podążam takim tokiem myślenia bo robię drugie auto, tym razem szybsze e38, może Ci pomoże. Nie patrzę na rocznik, wolę kupić w miarę zdrowe auto tanio i wymienić wszystkie elementy o których mowa, niż łyknąć kit z alle.... że jest furka najlepsza i wszystko jest wymienione, "wszystkie tam są najlepsze" a i tak będziesz miał połowę tego do wymiany co wymienisz przy tanim z założeniem wymiany większości tych elementów. A jak sam zrobisz to wiesz co masz. Reperujesz i szanujesz, chyba że nie szanujesz:) Osobiście polecę auto po lifcie, ma ładniejsze i bardziej jednolite kierunki, ale w tej cenie raczej będzie trudno, chyba że około 15tys zaauto i kolejna kaska na podszykowanie do bezpiecznej jazdy.

e38 najlepsze! IMO :)

[prezE32s]

Mam 2,8 E38 w sekwencji od stycznia, przelatałem już 20.000 ponad. Uważam ze ten silnik jest idealny dla normalnych osób chcących mieć piękne i ekonomiczne bmw w limuzynie i za mały dla energicznych kierowców.
Auto mi spala 10-12 benzyny średnio, 12 gazu na spokojniej trasie i max 17 gazu przy szarży po autostradzie. Auto przyspiesza w około 8s z haczykiem do 100km/h i w miarę dobrze sobie radzi przy większych prędkościach. Można spokojnie wyprzedzać.
Części osobiście używam "najlepszych" zaraz po oryginale i jak będziesz chciał mieć bezpieczne auto to 5tysiecy wchłonie ono spokojnie IMO.
Jak nie dostaniesz papierów do auta to rozrząd do wymiany od razu, a jak się zastanawiasz i wahasz nad takimi zabiegami to szkoda kupować tego auta. W tamtym tygodniu zrobiłem 2 przednie banany, 2 stabilizatory przednie wahaczy i 2 jeszcze jakieś tam wahacze z tyłu +- 2000zł. W zawieszeniu jest dużo elementów i jak byś chciał wyeliminować luzy a takie będą zapewne to zawiecha i ew. rozrząd z olejami i filtrami wchłoną spokojnie 5000zł. Piszę o dobrych częściach a nie wahaczach za 80zł. To auto jest ciężkie i próby oszczędności na zawieszeniu nie są dobrym pomysłem.

To moje zdanie, stać mnie zrobić to od razu, oczywiście możesz robić to etapami.

Odnośnie zakupu, obecnie podążam takim tokiem myślenia bo robię drugie auto, tym razem szybsze e38, może Ci pomoże. Nie patrzę na rocznik, wolę kupić w miarę zdrowe auto tanio i wymienić wszystkie elementy o których mowa, niż łyknąć kit z alle.... że jest furka najlepsza i wszystko jest wymienione, "wszystkie tam są najlepsze" a i tak będziesz miał połowę tego do wymiany co wymienisz przy tanim z założeniem wymiany większości tych elementów. A jak sam zrobisz to wiesz co masz. Reperujesz i szanujesz, chyba że nie szanujesz:) Osobiście polecę auto po lifcie, ma ładniejsze i bardziej jednolite kierunki, ale w tej cenie raczej będzie trudno, chyba że około 15tys zaauto i kolejna kaska na podszykowanie do bezpiecznej jazdy.

e38 najlepsze! IMO :)

nie przesadzaj kolego z tym rozrządem do wymiany od razu... Łancuch daje często znać o sobie gdy wymaga już wymiany...

[Jakub]

Oczywiscie że da znać a wpierw ślizgi powiedzą dziękuje a gdzie reszta...

[BenyMnemonik]

nie przesadzaj kolego z tym rozrządem do wymiany od razu... Łancuch daje często znać o sobie gdy wymaga już wymiany...

To tylko moje zdanie, ja tak robię. Ty może słyszysz, ale Ci co mieli zerwany łańcuch z jakichś powodów nie słyszeli...

[Jakub]

Oj słyszeli słyszeli... W PL jest taka mentalność że jedzie się do końca i tak to właśnie się kończy. Zerwać może się i nowy łańcuch( defekt albo zły montaż) -nie ma reguły.

[BenyMnemonik]

Jakub, masz rację o dojeżdżaniu do końca i takie też auta ludzie sprzedają często, dojechane do końca. Ponadto uważam, ze w tej klasie auta ten newralgiczny ogólnie dla samochodów punkt i niedrogi do całości auta powinien być uwzględniony jako do naprawy lub choć do "przejrzenia" tak jak napisałem jeżeli nie ma papierów. Uważam że jak masz czym się pochwalić to się chwalisz (książka serwisowa), jak nie masz to się nie chwalisz, pamiętaj, iż nie każdy się na autach zna! Ja osobiście się znam pobieżnie na mechanice, wspomaganie przy skręcaniu mi kilka miesięcy "piszczało", nie wiedziałem co to, co się okazało nie miałem płynu w układzie wspomagania a do tego kontrolki nie ma :) podobnie jak do rozrządu, kontrolki nie ma :)

[Baltosz]

Panowie... widzę ze zaczyna się spekulacja czy mnie stać i że chcę oszczędzieć. To nie jest tak, teraz jeżdzę audi i niestety muszę się z nim rozstać a ato mechanicznie igła 3 miechy temu wymienione wszystkie tuleje zawieszenia + amortzatory. Auto 245tyś. przebiegu na zegarach (nie wiadomo ile w rzeczywistości) ciągle jeździ na full syntetyku. Aku nowy Bosch S5 (2 miesiące). cały problem to 2 elementy... jeden to błotnik po mini słuczce i nie chciałbym go robić, żeby przyszły właściciel nie myślał ze auto składane z 3 i drzwi leciutko wgiete, bo żona parkowała i nie zauwazyła samochodu... w sumie te 2 elementy to max 400-500zł i wolałbym tyle opuścić, ale przyjdzie polaczek i powie "Panie to szrot, za 10 wezmę" ... Auto w dodatku całe wygłuszone z pełną instalacją audio i glośnikami 16 cm w drzwiach z przodu, gdize seryjne mają 10cm. (tego nie licze... audio nigdy się nie zwróci)

Odnośnie e38 ... 15 tyś. chce przeznaczyć na kupno auta + rzeczy niezbędne do jazdy. w kolejnych miesiącach mogę naprawiać to z czym mozna jeździć ale nadaje się do wymiany. Stoję stabilnie finansowo i w kolejnych miesiącach moge spokojnie około 1000zł przeznaczyć na samochod. Cena zakupu niestety stosunkowo nie za wysoka bo jestem też w trakcie zakupu mieszkania.

Poki co w planach mam wystawić moją Audi i jak się sprzeda będę szukać BMW ...

Co do moich pytań... Co sądzicie o 3.0 V8? bo tych silników też jest sporo.

[Jakub]

Oczywiście kwota 15 tys starczy na ładne auto-nie oszukujmy się że takich nie ma. Co do 3.0 v8 - jechałem takim w manualu -torpeda to nie jest ale w zupełności wystarczy by odpychac 7era ! Kupując 2.8 masz dźwięk r6 pod maską w 3.0 już fajnie to wszystko 'bulgocze' ;).

[Baltosz]

Oczywiście kwota 15 tys starczy na ładne auto-nie oszukujmy się że takich nie ma. Co do 3.0 v8 - jechałem takim w manualu -torpeda to nie jest ale w zupełności wystarczy by odpychac 7era ! Kupując 2.8 masz dźwięk r6 pod maską w 3.0 już fajnie to wszystko 'bulgocze' ;).

A Jak się ma eksploatacja 2.8 do 3.0 ceny części ew awarie w silniku? to też mnie interesuje.