No to teraz jak nic pasuje do niej "Stan kolekcjonerski" :)
PS
Szkoda koleżki:/
No to teraz jak nic pasuje do niej "Stan kolekcjonerski" :)
PS
Szkoda koleżki:/
Masakra !!! Naprawdę jest cieżko o zadbany model e38 jakie są najlepsze rynki zagraniczne na sprowadzenie Niemcy Szwajcaria???
Totalne chamstwo, żeby nie napisać ku%##@ sprzedawać ulepa, złoma za grubo ponad 30k. Ja celuje w Szwajcarię, jednak koszty opłat, powrotu itp. mogą zabić niejedną kieszeń ;)
Uwaga to nie koniec. Dzwonił do mnie właściciel warsztatu (jesteśmy przyjaciółmi od wielu lat), wepchnęli ją do warsztatu aby sprawdzić co się stało. Okazuje się że w środku silnik bez vanosów z 1996 roku (samochód 1999) !! Cały polepiony, olej leje sie wszędzie. Z przodu założone Depo z biały kierunkiem, licznik od innego samochodu, wiązka pocięta, posztukowana...
Ten handlarzyna ma jeszcze jedną sztukę więc UWAGA:
http://otomoto.pl/bmw-740-individual...C29989132.html
Jego numer telefonu +48 504 450 616
Miejscowość Nowy Dwór Gdański
Jego strona z ogłoszeniami:
http://sajmon-auto.otomoto.pl/
Śledząc ogłoszenia zauważyłem że on często wystawia rózne e38, także pomyślałem że informacja będzie przydatna
Kupił ją młody chłopak z okolic Krakowa, myślę że może zniechęcić się do marki po takiej przygodzie...
Kopia ogłoszenia tego feralnego longa:
![]()
Powinien zwrócić ten złom handlarzowi , a jeżeli się nie zgodzi to sprawa w sądzie . Co jak co ale to nie 2 tyś pln ...
Szczerze mówiąc to nie wiem czy gratulować braku rozumu kupującego czy stopień napalenia na ten samochód.
Za taką kasę kupuje się już e65 a nie e38! A jeśli chce się zadbane e38 to faktycznie trzeba położyć trochę kasy, ale kupując takie auto trzeba mieć też zaufane źródło... Inaczej wychodzi to co widać - sprzedawca znalazł naiwniaka i dziękuję.
Wszystkie samochody przyjechały na kołach, od niemca, pierwszego właściciela, nigdy nie było palone, szyby oryginalne ;) Sprzedawca jak i samochody 'marzenie' ;) Niekiedy człowiek po samym opisie potrafi wywnioskować czy ktoś zbyt nie koloruje. Jestem ciekaw jak przepisy regulują takie oszustwa, czy Rzecznik Praw Konsumenta ma coś w tej kwestii do powiedzenia?
ja bym oddał skoro kupował od komisu czyli firmy to może oddac przez zatajenie stanu auta a jeżeli od osoby prywatnej to blada dupa wg mnie
ogółem za taką kase szukałbym już auta za granicą przez kogos kto wie co piszczy w trawie
Z całą pewnością wydałbym ok 200 PLN i poszedł do adwokata który zajmuje się takimi tematami na konsultacje co się w takiej sytuacji da zrobić. Kwestią zasadniczą jest jak była sporządzona umowa......ale na pewno bym tego nie odpuścił.