Jutro ruszam po E32 - prosze o pomoc

[Norbert08]

Oj nie brałbym żadnej z nich pod uwagę. Widać, że było przy nich kombinowane, a przeróbki typu ringi, dziwne kierownice czy pseudotuningowe lampy w e32 bardzo źle świadczą o właścicielu, szczególnie gdy przy tym auto ma jakąś usterkę, jak ktoś wydawał kasę na bajery zamiast na dobre części to nawet nie ma o czym z typem rozmawiać. Ja przy szukaniu auta kierowałem się przede wszystkim tym, by był zachowany w oryginale, i jego właścicielem był poważny gość a nie jakiś gówniarz (z samej rozmowy przez tel można już wystarczająco dużo wywnioskować o właścicielu by w ogóle darować sobie oględziny auta)


no ta jest przepiękna. tylko z tymi kogutami i syreną trochę przesada ^^

Wiesz gusta i guściki ale to jest cukierek i pewny właściciel z prawilną historią auta

[venom]

Witam ponownie

Mieliscie racje panowie i tutaj posypuje glowe popiolem

Zdaje raport jesli by ktos jechal po te dwie V8

wiec tak:
auto pierwsze (to za 6900)

wyglada bardzo ladnie - nie mialem miernika ale podejrzewam ze bylo uderzone przodem)
wyglad zewnetrzny ok
wyglad wnetrza - brudna skora i zmeczona nie sadze zeby to mozna bylo doprac
najwazniejszy minus komunikat o bledzie skrzyni i niski stan oleju w silniku (wlasciciel stwierdzil ze trzeba olej wymienic i dlatego ten blad lol)

auto drugie (long czarny)

mialem pecha bo auto nie bylo wogole przygotowane do sprzedazy (nie chodzi o picowanie ale kiedy auto jest brudne i zagracone rzeczami wlasciciela to ciezko to pominac)
wlasciciel ogolnie ok z duza wiedza o bmw (pozdrawiam serdecznie)
auto mechanicznie bardzo ok - przyspieszenia swetne mase rzeczy zrobionych itp itd)
wizualnie stan db- lakier wymaga odswiezenia - nie jest mocno zgnita ale jesli ktos chcialby igle to trzebaby jednak chyba polakierowac
wlasciciel rzetelnie informuje o wadach i sluzy pomoca techniczna co bylo tez na plus

czemu nie wzialem? szczerze to chlopak mial pecha bo mialem dosc trudne przejscia z lewą umową kupna sprzedazy na inne auto przez co przez rok moje autko stalo pod plotem bez rejestracji - do tej samej rzeki sie nie wchodzi a tutaj auto jest na dziewczyne wlasciciela (ktorej nie spotkalem) umowa jest podpisana przez nia (chyba bo cala umowa jest jednym chrakterem pisma wypisana lacznie z podpisem) dodatkowo papierow na gaz brak (gaz wbity w dowod) podejrzenia tez sprawia ksiazka pojazdu (auto mialo wielu wlascicieli srednio chyba co dwa lata ktos ja pchal i objezdzila tak pol polski) i generalnie nie zdecydowalem sie
auto do oddania za 8tys.
mysle ze jak ktos ma wiedze papierkowa i dokladnie poznal co moze byc w papierach aczego nie moze byc (ja nie bylem pewien) to moze jechac ogladac bo mysle ze auto jest tego warte

coz ja natomiast lekko podlamany podreptalem po ostatnia ktora mialem ogladac i ...

papiery pewne faktura z komisu
auto obejrzalem z wszystkich stron udostepniono mi tez kanał
samochod byl czysty (to ulatwilo inspekcje blach itp)
prawdopodobnie bezwypadek (brak miernika - dzis to ogarne)

no i 8500zl poszlo na:

730 V8 z 93 roku manual 5
w kraju od 2006 roku
klima ele szyby skora
gaz sekwencja

wkrotce fotki i temat z autem sie pojawi

czemu kupilem?
mimo ze nie lubie komisow to jednak dali mozliwosc obejrzenia auta z kazdej strony z dokumentami nie ma problemow do tego sam samochod prezentowal sie hmmm "najbardziej w kupie" z tych wszystkich - do tego utrzymany w ori stanie co tez bylo dla mnie wazne
wiadomo ze idealow nie ma ale tym zajme sie juz ja i moja zaloga mechaników

Ps
na stacji miłe zaskoczenie - auto przejechal bezproblemowo na slask (ok 300km z czego jakies 20km po wawie) i spalilo 35litrow gazu (jazda spokojna bo drugim autem wracała dziewczyna i byliśmy dość zmeczeni po całym dniu) wiec niech zyje sekwencja

Ps2 juz zachorowałem na ostry przypadek V8manii - leczyc to??

Pozdrawiam forumowiczów