Jest dojdzie aby zabezpieczyć progi i włąśnie te elementy gdzie zaczyna się nadkole robisz z wierzchu oraz zabezpieczas przez bagażnik specjalną rurką z dyszą tak że całość od środka włącznie z progami i nie ma prawa nic wyjść a jeżeli widać że wdała się między krystaliczna korozja to nie ma co naprawiać już uszkodzonego kawałka tylko najlepiej wstawić małą łatkę i zabezpieczyć z dwóch stroni nie wyjdzie co innego gdyby nie zabezpieczyć od środka to a i owszem wylezie.
Wiem bo w swoim E32 mam wszystkie profile starannie zabezpieczone i jestem dumny Gdyż mam już ponad 2 lata i blacharka nadal jest w świetnym stanie. Blacharke trzeba umieć robić z wyobraźnią a nie kleić na pałe i dziwić się że zawsze wychodzi.
Powiem tak na początku też mi było szkoda wycinać i wstawiać łatk tam gdzie trzebai w pierwszej E32 ale efekt był taki że wyszło, Więc teraz wiem że lepiej już wstawić małą reperaturke i mieć spokój na zawsze niżeli z sentymentami zostawiać chore miejsca których nie da się wyleczyć i wiedzieć że wyjdzie i tak. Nigdzie nie ma kupy prócz miejsca przy słupkach czy przy szybach. Nie mówię o E32 bo się jeszcze z takim miejscem nie spotkałem, Ale ogólnie o autach które tam mają korozje to już tam jest wyższa sztuka żeby było ok, bo jak sie spartoli to szyba albo od razu nie bedzie szczelna albo szybko sie rozszczelni.