tak wszyscy cisna na handlarzy, ale jest tez druga strona medalu... ludzie w polsce sami chca być dymani na przebiegach. Ostatnio jak sprzedawalem Bore wujka z '99 roku to marudzili o przebieg 220tkm że to za dużo... Dopóki ludzie się nie naucza ze nikt (poza nielicznymi wyjątkami jak np mój dziadek) nie kupuje diesla po to zeby stał dopóty handlarze beda krecili liczniki