Myślę, że szczęście nie ma tu nic do rzeczy. Spędziłem pół dnia w warsztacie i wybuliłem ponad 500zł przed zakupem. Poza standardową ścieżką zdrowia zrobiłem jeszcze geometrię 3D i właściwie sprawdziłem wszystko, a przebieg potwierdziłem w ASO, do tego komplet papierów, wszystkie szyby z jednego roku, a na przyciemnienia jest nawet TUV. To i parę innych argumentów sprawia, że jestem przekonany o prawdziwości przebiegu, więc ten stan licznika można śmiało brać pod uwagę przy pomocy w diagnozie usterek.
Trop czujnika poziomu oleju został podjęty. Dam znać, jakie efekty. Dziwi mnie fakt, że komunikat związany jest z trybem i długością jazdy.