No, z tymi kilkoma stówkami to przesadzacie Koledzy... Gdyby Jey chciał dołożyć do przeciętnego E38 wszystko to co ma w tym - to wyszłoby mu raczej kilka kafli + długie poszukiwania.
Dalej: tak zwane "pewniaki" nigdy nimi nie są, chyba że to auto sąsiada i dobrego znajomego.
Dla mnie chłopak po prostu miał pecha (oby nie tak dużego jak myślimy). Po co te złośliwe komentarze?


.
Odpowiedz z cytatem
troche CI tu koledzy zimny kubel wylali na glowe;) postawiles sobie jasno warunki i szukales wg nich auto! masz wreszcie wymarzonego potwora :) i to sie chwali. 
poprostu to auto mialo byc moje :oops: i powiem wam koledzy że tak szczerze to auto kupiłem jak się to mówi na warjackich papierach bo normalnie powienienem powiedziec koleśiowi bujaj się dalej!!! :papa: Kupiłem i ponad 4 lata cieszylem sie bezawaryjnoscia aź do sprzedaży.Tak też JOY może sie okazać błachostka i w sumie auto sie odwdzięczy lub jakaś poważniejsza naprawa ale tak jak koledzy pisza że zawsze jest jakaś lekcja i wyciąga się wnioski. ;) Trzymam za Ciebie kciuki
