Dzisiaj na parkingu prywatnym przed domem , sasiad pierdzielnal mi w bok auta i uciekl. Mam wbita prawa tylna lampe i blotnik przy wlewie benzyny. Sa kawalki srebrenj farby z jego samochodu. Jest jednak problem . Sasiad wywiozl auto i wyjechal z domu. Podejzewam ,ze pojechal wyklepac zniszczenia i nie wroci dopoki nie odbierze auta. Co moge zrobic w takiej sytuacji? Czy pobierac jakies kawalki jego lakieru z mojego auta? Nie mam zadnego swiadka , ale tylko 1 osoba ma srebrne auto u mnie na parkingku i akurat tego auta odziwo dzisiaj nie ma zaparkowanego. Jakies pomocne pomysly ?