To nie był komornik.. do komornika i jeszcze daleka droga i trochę wiecej kasy..Zamieszczone przez sylwekk
Przeważnie odzywają się (do mnie przyszedł do domu..) jacyś referenci czy jak oni sie tam nazywają i najzwyczajniej w świecie "straszą" człowieka że ma mandaty, że odsetki, że tak czy siak ściągną kase... Dalej nie zapłaciłem a jak zadzwonili do mnie po 3 miesiącach od wizyty w domu i juz "grzecznie" zapytali czy przyjdę odpowiedziałem,że nie bo nie jestem w stanie zapłacić i koleś powiedział że rozumie, podziekował i.. tyle.
Racja ściagną z podatku więc po co teraz zaprzątać sobie tym głowę??
Oczywiscie mandatem z przed 4ech lat to bym sie nawet nie przejmował :]