Hej Wam,

Odnosnie ogloszenia w sprawie tej e38

http://tablica.pl/oferta/samochod-bm...tml#f14581c97b

Bylem zainteresowany tym pojazdem, wiec zadzwonilem do osoby wystawiajacej samochod,
Moje wrazenie bylo takie jak bym rozmawial z czlowiekiem uposledzonym lub z niedowladem mozgu badz po prostu de*bilem.

Zadalem pare prostych pytan odnosnie stanu techniczego i orientacyjnej inf nt wymienianych elementow.
Od Pana sprzedawcy uzyskalem takie informacje jak:
"a co to ?"
" ja sie na tym nie znam"
"po co to panu wiedziec ? "

Po czym doszedlem do wniosku, ze dyskusja zeszla na nie adekwatny tor.
Zadalem wiec pytanie, czy jest mozliwosc poznania numeru VIN nadwozia w celu weryfikacji wyposazenia pojazdu, po tym hasle" VIN" Pan Sprzedawca zrobil sie jakis nerwowy i wyjezdzal z tekstami typu:

"A po co to Panu ?"
"a ja nie udostepnie nic, bo Pan to moze wykorzystac do jakchs zlych celow.."

Na sam koniec poprosilem Sprzedajacego o przeslanie na skrzynke pocztowa zdjec pojazdu, min. komory silnika oraz wneki bagaznika.
Niestety nie otrzymalem nic..(chociaz ananasow sie nie spodziewalem po czyms takim)


Panowie, powiedzcie mi
Skad jest taka mentalnosc ludzi ?
Ze jak chce z kims ubic jakis interes to ktos zachowuje sie tak, jak bym chcial skrzywidzic jego matke ?
Czy ktos spotkal sie kiedys z podobnym incydentem przy kupowaniu samochodu ?


Pozdrawiam J.