Raczej myślałem o tym, żeby wymienić kompletny rozrząd z vanosem na nowy i już profilaktycznie walnąć nowe uszczelki pod głowice, przy okazji sprawdzić szczelność, zająć się zaworkami i całą resztą i raz na zawsze zapomnieć o grzebaniu w silniku.
Jeśli tylko fundusze pozwalają, to takie rozwiązanie jest lepsze.
Nowe VANOSY z ASO nie są ulepszone i maja identyczną żywotność jak pierwszy montaż - więc jeśli chcesz pojeździć jeszcze 10 lat, to problem się powtórzy.
Skrzynie automatyczne się zużywają! Przy przebiegu 200 kkm nie oczekujcie bezawaryjnej pracy...
Kiedy ludzie przestają wierzyć w Boga, to nie jest tak, że w nic nie wierzą, ale wierzą w cokolwiek.
G. K. Chesterton