Ile kosztują takie polskie czerwone blachy?
Ile kosztują takie polskie czerwone blachy?
Ok, w Saczu jedza dziesiatki aut na blachach niemieckich, autriackich ktorych waznosc juz dawno sie skonczyla a podobno dokupuja ubezpiecznie do nich i moga jezdzic.
Dodatkowo wlasnorecznie malowane tablice, rysowane itp.Rozumiem wszystkie auta te nie maja prawa poruszac sie po drogach.
Ale zolte blachy niemieckie z ubezpieczeniem na eu i wazna data ubezpieczenia w pl sa akceptowane rozumiem.
Pozdr.
Greg38
UWAGA! Pomagam poprzez forum a nie PW lub GG! Masz pytanie - załóż temat i prześlij link a postaram się odpowiedzieć!
http://7er.pl
http://bmw.n-sacz.pl
http://bmw-diag.pl
http://obd-can.pl
http://auto-diag.de
No właśnie, dlaczego nie przyczepią sie do żółtych tablic ?? bo co?? bo maja datę ważności ?? Co z tego jak auto nie ma ważnego przeglądu ??
Należało by w pierwszej kolejności ujednolicić przepisy a dopiero wtedy szukać winnego.
Co innego czerwone blachy przy których w Niemczech jest wymagany Przegląd czyli TUV, tak więc w takim przypadku można sie poruszać bezkarnie bo mamy spełnione wszystkie warunki żeby samochodem można było jeździć.
A co w przypadku umówmy się "wyklejanek" a nawet nie koniecznie, na alledrogo są oferty wytłaczanych blach z nr jakimi się chce, do tego aktualny TUV i ubezpieczenie na miesiąc na w PZU i co wtedy??
W polsce jest tak że aby odjechać autem musisz auto najpierw kupić, z umowami celnym, skarbowym, recyklingami itp. udajesz się do WK i rejestrujesz auto. Jeżeli nie ma przeglądu to albo wykupujesz czasowe czerwone do 30dni albo informujesz że na lawecie jedziesz po przegląd.
Jak German to Anna.
Czyli żółte tablice też nie uprawniają nas do poruszania się po drogach naszego kraju ?? nawet jeżeli są jeszcze ważne i ubezpieczenie kupione w DE ??
Kupowalem ostatnio żółte blachy i samochód zarejestrowano mi czasowo "od" "do". Jak tablice straca waznosc, to auto juz nie jest zarejestrowane i wykupienie ubezpieczenia nic nie daje. Auto po prostu nie moze sie poruszac po drodze, bo czasowa rejestracja wygasla.
Wszyscy tak jezdzacy sa do wyłapania i do ukarania. Niektorzy policjanci jednak sami nie wiedza co i jak.
Zdeżyć się z takim delikwentem z jego winy, tez bym nie chciał, bo czort wie jak potem jego ubezpieczyciel sie zachowa.
A drukowanie tablic z nieaktualnym numerem rejestracyjnym z briefu to calkiem samowolka, a moze i fałszerstwo?
Ostatnio edytowane przez gizmo07 ; 30-07-2013 o 14:46
BOSS dobrze pisze, nie zrobi sie pierwszego przegladu bez czerwonych tablic tymczasowych,nawet jesli auto przywieziecie na przeglad laweta a zeby je mozna bylo wykupic trzeba byc wlascicielem auta.Wiec wniosek jest prosty: zostajemy orznieci na 75zl
Ostatnio edytowane przez krzywy ; 30-07-2013 o 20:31
Kiedys za dawnych czasow bylo cos takiego w PL - czarne tablice z zoltymi literkami, to byly prawdziwe tablice tymczasowe :) bralo sie je aby odebrac auto z gieldy albo polmozbytu.
A teraz po co maja Polskie urzedy zarabiac- lepiej niech Polacy pchaja kase (okolo 100Eur) niemcom :( a nasz rzad podobno pieniedzy szuka :D a tu setki tysiecy euro dziennie z PL wyplywaja
Każdy człowiek jest jak książka, ma dobre strony, wystarczy tylko przekartkować te złe !!!