Przejechane jakie¶ 20 miejskich kilometrów na benzynie bez przep³ywki po skasowaniu adaptacji, pracowa³ równiej i lepiej zmienia³ biegi .... ale .... jak tak go uczy³em coraz to wy¿szych obrotów to w koñcu przekroczy³em 3000 i znowu ten sam problem. Momentalnie zacz±³ bardzo nierówno pracowaæ, i mimo odpuszczenia gazu nie wrzuca³ nastêpnego biegu tylko trzyma ten sam i 3000 obrotów. Próba przy¶pieszenia w takim stanie nie wiele zmienia i s³ychaæ wtedy dziwne d¼wiêki jakby jaki¶ blaszany szelest albo delikatne strza³y w wydech. Nastêpnie próba na gazie i to samo. Na parkingu zgasi³em i oczywi¶cie magicznie siê naprawi³ ale podkrêci³em obroty na postoju i znowu kupa.
Komp u szybkiego77 wykaza³ ¿e adaptacja na wszystkich cylindrach prawej g³owicy (patrz±c od przodu) ¶wiruje wiêc co to mo¿e byæ? Obstawiamy ¿e mo¿e co¶ z rozrz±dem?
Jakie¶ inne pomys³y?