To ja napiszę tak. Jeżeli ma to być najmniej kosztowne auto z gazem to e32 w ogóle odpada.
Nie ma to najmniejszego sensu, szczególnie w Twoim budżecie.
Kupisz strupa, który nigdy nie wyjdzie na prostą, będzie palił 20+ litrów gazu lekko, a będziesz sobie tylko włosy z głowy wyrywał.
Jakbyś miał podwojony budżet to można zacząć szukać, przemyśl to.