Stoi stoi tylko ponoć TDS'y to skarbonki ale nie wiem czy wierzyć opiniom hejtów ;)
Stoi stoi tylko ponoć TDS'y to skarbonki ale nie wiem czy wierzyć opiniom hejtów ;)
Miałem TDSa w e34 przez wiele lat, proponowałbym zacząć wierzyć już od teraz.
Ale szczerze powiem, że do 300tyś nie sprawiał problemów.
Potem zaczęły się wtryski, pompa wtryskowa, głowica dwa razy. Poza tym zawsze kopcił, mimo tego, że wszystko było ładnie ustawione. Nie są to teraz kosmiczne wydatki, ale te 10+ lat temu tanio nie było.
Wadą było to, że na wolnych obrotach auto dużo za głośne w porównaniu na przykład do silników merca.
Zaletą może być to, że dziś to auto ma grubo ponad 700 tyś, jeździ u znajomego, a turbo jeszcze fabryczne:)
Ostatnio edytowane przez ttrol ; 13-07-2013 o 11:07
pozdrawiam Bartek