No i przyszedł czas na mnie :-)
Koledzy mam taki oto problem:
wkładam kluczyk do stacyjki, przyciskam START/STOP i ... nie kręci rozrusznikiem. Wyskakuje parę błędów m.in. od skrzyni biegów, servotronic, DTC, i inne. Zdarzyła mi się taka sytuacja w kwietniu. Wtedy myślałem, że to słaby akumulator (miałem jeszcze ori 8-letni), więc kupiłem nowy i problem zniknął na trzy miesiące.
Teraz sytuacja się pojawia co jakiś czas. Kiedy mam problem, dzwonię po kogoś, podpinamy kable rozruchowe z innego aku i odpala, a błędy znikają same.
Myślę sobie: 1. alternator/regulator napięcia, 2. niezakodowany nowy aku, 3. felerny nowy aku, 4. coś kradnie prąd.
Aku zakodowałem, pojechałem do kilku znajomych mechaników, pomierzyli i stwierdzili, że wszystko w porządku (ładowanie na uruchomionym silniku 14,7V), pobór w stanie spoczynku 0,36A (tak powiedział mi jeden z mechaników - nie za dużo ?)
Wszystkie objawy wskazywać by mogły na słaby prąd przy rozruchu, ale:
1. trzy dni temu - udało się uruchomić silnik, ale złapał błąd od skrzyni, po wykasowaniu INPĄ wszystko grało.
2. wczoraj - wkładam kluczyk i nie odpala. Wyskakuje błąd od skrzyni i servotronika; wyjmuję kluczyk, zamykam centralny, otwieram, ponownie wkładam kluczyk i auto odpala; błąd od skrzyni znika, zostaje tylko błąd servotronika.
... i co Wy na to ?