Dokładnie, jeśli myje się regularnie nie ma z tym problemów, ostatnio stałem kolo 5er F10 i dziw mnie bierze jak w tak krótkim czasie można tak zasyfić samochód - pomijając całokształt, miał takie wżery na felgach jakby jeździł 30kkm na skończonych klockach :D Syf, kiła i mogiła, nie wiem czy taki osad/wżer można jeszcze czymś wyczyścić czy zostaje już tylko lakierowanie, ma ktoś doświadczenia? :)
Ja zaopatrzyłem się w środek stosowany na myjni. Nazywa się Reflex Eko-Bryl. Jest to preparat na bazie kwasu - nierozcieńczony w kontakcie ze skórą potrafi poparzyć ;p Po zakupie auta doczyściłem fele na tip top i teraz w zasadzie wystarczy dobrze przyłożyć Karchera i syf sam schodzi :) następnie gąbka z szamponem, płukanie, hydrowosk i kolejna warstwa brudu mnie nie przeraża :D
Faktem jest, że mam styl. 60, które myje się raz, dwa ;D
Gdzie zaopatrujesz się w takie specyfiki? :)
U mnie w Piekarach jest gość, który zaopatruje myjnie w środki tej firmy :) Poza tym mam znajomości na jednej z pobliskich myjni :D
Ostatnio edytowane przez Ronin ; 29-06-2013 o 11:03
A kupiłem dzisiaj do tych 16" szczoteczkę, może się nada :)
Z 18" nie było tyle pierniczenia :)
Ostatnio edytowane przez ratovnik ; 29-06-2013 o 13:30
Powtórzę jeszcze raz, do mycia felg stosuje się tylko i wyłącznie Iron X, można na youtube zobaczyć jak to działa.
Znam ten środek z czasów kiedy mieszkałem w US, tam jeżeli ktokolwiek dba o swój samochód używa tylko tego.
NIE ma nic lepszego i pewnie nie będzie, bo to i tak jest bajka.
Żadne środki z myjni, które są żrące i niszczą lakier.
pozdrawiam Bartek
Gdzie się zaopatrujesz w Iron X?Zamieszczone przez ttrol
Na allegro mozna kupic...
Można kupić w paru miejscach, nie jest tani, na bardzo brudne felgi wychodzi pół litra na komplet, ale efekt poraża.
pozdrawiam Bartek
Gdyby niszczyły lakier, to pewnie nie używaliby ich. Stosuje ten środek już od dawna i w nie pierwszym aucie. Efekty są rewelacyjne, a lakier w bardzo dobrej kondycji :)
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem