moje problemy z miauczeniem piszczeniem jak zwał tak zwał pod łączeniem skrzyni z silnikiem powoli zostają rozszyfrowane kolega z innego forum dał mi wskazówkę by odkręcić korek wlewu oleju w silniku (korek dość mocno zasysa) na odpalonym silniku i tak zrobiłem oczywiście miauczenie ucichło natychmiastowo silnik pracuje cichutko jak nowy po zakręceniu powraca do miauczenia
u kolegi problem polega na tym że jest do wymiany uszczelniacz tylny wału korbowego cieknie mu tam olej z tego co mówił już sika a nie cieknie u mnie z kolei nie ma żadnych wycieków ani kropli za to mam dziwne "syczenie" z zaworu (odmy) o ile tak można go nazwać część 1 ze zdjęcia rysunku. http://bmwfans.info/original/E38/Lim...1/ill-11_1432/

jest dość głośne i bardziej słyszalne w prawej odmie niż w lewej syczy jak by ktoś kompresora używał po odkręceniu korka wlewu oleju(korek zasysa do środka) przestaje syczeć i tak samo przestaje miauczeć w okolicach dolnej części silnika i skrzyni, może to właśnie winne są te odmy "regulating valve"
czy łatwo idzie odkręcić te zaworki by je ewentualnie umyć przedmuchać może są zapchane itp.
mam też pytanie do właścicieli 750 czy u nich w tym miejscu jest cicho czy też mocno "syczy" bo nie wiem czy ma tak być jedni mówia że tak drudzy że nie dzisiaj byłem nawet w serwisie u amerykańców i dup..a patrzą na ten silnik jak na jakieś perpetum mobile