tytułem wstępu posiadam e38 2001r. już od 6ciu lat, jestem drugim właścicielem , auto kupione i serwisowane w polsce, ma obecnie 220kkm z czego ja zrobilem połowę, auto.służy do.jazdy na co.dzień
w tej chwili auto stoi u lakiernika, bo rdzewieje tu i tam i chcę się podzielić z wami moimi blacharskimi refleksjami, tym bardziej że u lakiernika byłem i 2 lata temu i wielu z tych ponownych napraw da się uniknąć. A więc do rzeczy, kolejno przelece przez wszystkie tematy:
1. drzwi
no cóż rdzewieja najbardziej na zagieciach blach , na dolnej krawędzi, na bocznej od srodka, po pewnym czasie 1-2 lata drżą wychodzi też na rogach.drzwi na zewnątrz
u mnie 2 lata temu były robione wszystkie drzwi i progi pod nimi ale:
a) dolne listwy pod drzwiami nie wymienilem - problem jest w tym że po latach one puchną, przez co obcierają o progi i drzwi powodując ponowną korozję jednych i drugich, koszt nowych listew (używane nie wchodzą w grę) w ASO jest nieduŻy - 80zl szt, tym razem kupiłem już komplet, by uniknąć ponownej naprawy drzwi i progów. drzwi wymieniam na używane (koszt 100 - 150 zł/ szt, ja wymieniam wszystkie 4 sztuki, każę je tylko dobrze zabezpieczyć), problem drzwi dotyczy bardzo wielu e38 - obejrzyjcie sobie dokładnie te krawędzie czy pod lakierem nie zaczynają się purchle
b) zabezpieczenie drzwi i profili zamkniętych, zglebilem temat bo rdza mi wyszła ponownie, pomimo zabezpieczenia drzwi środkiem do profili zamkniętych firmy Novol, po dyskusjach z lakiernikiem i jego.dyskusjach na lakiernii mowil on że środki na bazie wosku po jakimś.czasie przestają spełniać swoją rolę bo pękają i odkrywają zabezpieczane powierzchnie. Potwierdzam to bo obejrzałem ze 25 różnych drzwi i niektóre widać było.że były takimi środkami.zabezoieczane , bo miały od wewnątrz taką spękaną bursztynowa strukturę, pęknięcia szerokości 1-2mm a przerwy między nimi tak 5-8 mm. Ja już pisałem u mnie cavity wax też nie pomógł i rdza wyszła.na nowo po roku-dwóch.
problem czym zabezpieczyć profile i drzwi mnie intrygowal , bo nie.chciałem mieć powtórki za rok-dwa , czyli preparaty oparte na wosku odpadają, niestety ani lakiernik ani jego Mieszalnia nie byli w stanie doradzić nic lepszego. Po długich poszukiwaniach dotarłem do lepszych metod.
Znalazłem na internecie niemiecki test zabezpieczania profili zamkniętych w oldtimerach. Przetestowali około 30 specyfików, pod kątem docierania w szczeliny, pokrywania powierzchnii itp itd, badali to.endoskopem. Miejsca 1-4 zajęły środki na bazie smarujemy wstrzykiwane na gorąco. Szukałem ich ale niestety są u nas niedostępne lub ciężko dostępne (nie ma na alledrogo ;-). Preparaty na bazie wosku były.raczej w tyle. Nr. 5 w teście zajął środek u nas już dostępny: hammerite waxoyl, odrdzewiacz + smar + wosk, podobno nie pęka oo czasie, nakłada się.to.na.ciepło (po podgrzaniu), jest też wersja z pompka cisnieniowa i dyszami wkrecana do puszki do samodzielnego użycia bez kompresora, ja kupiłem tego 5l , kosztowalo niecałe 200zl a więc porownywalnie z woskami.
2 tył bagażnika
po zdjęciu zderzaka, nad nim na powierzchni równoleglej do drogi, są 2 dziory odplywowe zaslepione gumowymi zaslepkami, u mnie to tak skorodowalo że aż rdza wyszła z tylu auta
zabezpieczenie tego miejsca środkiem do profili zamkniętych powinno pomóc
3 pod oslonami progów na skrajnych spinkach,
Dziwiło mnie że tylko na skrajnych spinkach, a nie na innych . Pojawiają się tam najpierw purchle, potem rdza wychodzi dalej, powód to wydaje mi się jest taki że skrajne spinki są metalowe i blacha przy nich nie jest zabezpieczona, spinka ociera się o oczko w progu, aż przetrze lakier, rozpoczyna się korozja
ja teraz na te metalowe spinki zaloze gumowe kapturki jak do spinek od listew na karoserii, powinno pomóc
4 maska z przodu nad reflektorami
co prawda był lekki dzwon z przodu z jednej że stron jednak korozja wdziera się z obu stron od spodu u skraju maski
5 u mnie rdza pojawiła się też w innych miejscach, już z powodów nie tak oczywistych być może niezależnych
były to nad tylną szybą w rogu, przy wlewie paliwa, podobno rdza też często wychodzi na tylnej klapie pod osłoną na rejestrację, u mnie póki co nie, warto rzucić okiem też na bak, bo naprawa jest problematyczna a na zgrzewach blach korozja też lubi wychodzić (u mnie początki), nadkole tył też miałem kiedyś ale była to kwestia nie zabezpieczonego otarcia,
----------
Po co wam o tym piszę, otóż warto skontrolować te standardowo problematyczne miejsca (szczególnie pod zderzakiem i oslonami progów, stan listew dolnych drzwi) za wczasu, bo są to miejsca niewidoczne i niedostępne.
Warto je też odpowiednio zabezpieczyć (nie zwykły środek do profili zamkniętych a , coś lepszego jak np hammerite waxoyl).
Przy tym wieku auta myślę że każde auto powinno być potraktowane takim waxoyl.
PS. Do tych co piszą że ich auta są OK.
No to już wiecie gdzie zaczną rdzewiec, więc zabezpieczajcie i wymieniajcie problematyczne elementy. :-P
Być może to kwestia tego że moje auto całe swoje życie (12lat) bylo używane w bogatej polskiej gminie (Warszawa) ktora zimą nie zaluje soli. Do tego było garazowane przez co sól ta była słabiej zmywana.
Myślę że też bardzo ważne czym auto jest zabezpieczane nawet profilaktycznie, bo sam widziałem ten spekany preparat typu cavity wax. Jak się okazało w moim przypadku nie tędy droga. :-)
koniec
Odpowiedz z cytatem