Witam, nie znalazłem na forum nic co dzieje się u mnie więc piszę nowy post.
Problem dotyczy wspomagania, po uruchomieniu auta przez jakieś 10-15 km jest wszystko OK, później każdy ruch kierownicą w prawo bądź w lewo aż boli. Słychać straszne skrzypienie czy wycie nie wiem jak to opisać. Jak auto postoi nawet 10-20 minut to ponownie jest ok.
Poziom płynu jest OK, widać że chyba nie jest zbyt świeży (czerwony nie jest raczej lekki brąz czy herbata :)) no i na korku widzę że uszczelka kiedyś była.

Co radzicie, czy wymiana płynu i korka może pomóc czy raczej pompa się kończy.
Miał ktoś takie objawy?