Spoko, chodziło mi ogólnie o pokutujące w PL przekonanie sprzed 20 lat - że chińskie = tandetne.

Tymczasem ten kraj (czy grupa krajów - bo przecież jeszcze Hong Kong, Taiwan, Macau...) dokonał od lat '80 niesamowitego postępu - i to również w dziedzinie wysokich technologii (!).

Identyczną drogę przeszedł zresztą trochę wcześniej przemysł japoński. Mało kto dziś pamięta, że po wojnie Japonia była biednym rolniczym krajem, który imitując technologie zachodnie i stopniowo je udoskonalając - już w latach '80 stał się światową potęgą.

Dokładnie to samo na naszych oczach dzieje się z gospodarkami Chin czy Korei.