Tahoe moim zdaniem najlepszym wyborem, piękny amerykański SUV. :D Zanim kupiłem auto jeździłem długo rodziców chryslerem town&country. Powiem szczerze - łzę uroniłem jak sprzedawali (chyba przy każdym mi się zdarza :D). Coś jest w tej amerykańskiej motoryzacji, chryslerem się jechało jak na babcinej kanapie - płynęło.
BTW mała anegdota z Tahoe - w czasie pobytu Obamy w Polsce, mój Tato rozmawiał z gośćmi z Secret Service a obok, na ich oczach jeden z tych zaparkowanych Tahoe zaczął puszczać olej. Już nie odjechał o własnych siłach :D