Mozliwe jest to że woda znajduje się w komorze spalania i ona blokuje silnik? Czy wyciekłaby przez zawory? Czy raczej pogięły sie korbowody itp?
Mozliwe jest to że woda znajduje się w komorze spalania i ona blokuje silnik? Czy wyciekłaby przez zawory? Czy raczej pogięły sie korbowody itp?
Nie chce być złym prorokiem, kiedyś miałem dokładnie taką samą sytuację, woda do połowy progów, prędkość stała ( ruszałem sprzed kałuży ) ok 15-20km/h - dojazd do 3/4 kałuży, silnik stop i niestety podkusiło mnie żeby spróbować go odpalić. Lekkie brzdęknięcie, ostatnie dla tego silnika :(, dalej laweta i do domu. Kto twierdzi że filtry powietrza w e38 są wysoko niech sprawdzi którędy poprowadzone są do nich kanały ( najbardziej kretyńskie miejsce ) o zassanie wody tutaj bardzo łatwo. U mnie koszt ładnych kilku tys zł + poświęcenie dawcy. Przykro mi, na przyszłość tak jak ja będziesz omijał baaaaaardzo szerokim łukiem kałuże. W razie pytań pisz ;)
Co do szczegółów, jak piszą przedmówcy, odkręć świece i spróbuj ręcznie obrócić silnikiem, jeśli się da, to sytuacja do odratowania, jeśli już nie - jak u mnie - szukaj motorowni...
Ostatnio edytowane przez jokerow750 ; 04-06-2013 o 16:46
To czy ona tam jest wg mnie jest niemalże pewne,pytanie tylko jakie szkody wyrządziła.Sama to ona raczej nie chętnie będzie wyciekać,musisz wyjąć świece i ją wypompować.
To że nie kręci jeszcze nic nie znaczy.
Może woda nie spowodowała uszkodzeń,a jedynie podparła Ci tłoki bez poważnego uszkadzania silnika.
Co jak co, nie zwlekaj z wypompowaniem jej z silnika, gładzie cylindrów nie lubią wody.
Ostatnio edytowane przez cinekpl ; 04-06-2013 o 20:59