Witam
Po długiej przerwie - 0,5 roku auto miało sen zimowy.
Co spowodowało zniszczenie tarcz ale to nie sprawa tematu.
Przy okazji robienia układu hamulcowego podpięty został komputer który z dwóch diagnostyk:
- układ paliwowy
- układ hamulcowy
Wspazał jednoznacznie na czujnik położenia przepustnicy.
Niestety kolega nie był w stanie jednoznacznie określić gdzie to jest i tutaj proźba do Was koledzy koleżanki
Czy może ktoś mi wskazać gdzie to jest.
I drążąc dalej temat.
Spalanie dwukrotnie wzrosło, spala do 30 l/100km .
Kopci jak głupie, nie zbiera się z dolnego zakresu.
Przemyślenia: skoro czujnik położenia jest walnięty, będzie zalewał cylindry, będzie dawkował za dużo paliwa, może się "dusić " .
Jakie są wasze opinie?
Odpowiedz z cytatem