Jak Ty ustawisz bez blokad (prawidłowo) to ja to zrobię telepatycznie.
a wracając do tematu... to powiem tak - wątpię, żeby złe ustawienie rozrządu obeszło się bez szkody dla zaworków... i wątpię żeby obeszło się bez ponownego zrzucania głowicy (aczkolwiek to tylko moja opinia)
Przy podłączeniu do kompa nie ma błędów wynikających ze złego nastawienia rozrządu. Wyskoczył błąd o ciśnieniu paliwa. Mechanik zmienił mi przewód podciśnienia o którym pisałem wcześniej (nie wiem jednak czy miało to wpływ na ów błąd) kazał trochę pojeździć i przyjechać na diagnostykę.
a jaki to był komp? a raczej jakie oprogramowanie? bo jeśli to jakiś KTS czy coś podobnego - to u mnie np. w ogóle nie wykrywał sterownika silnika ;), z kolei inpa i dis działają normalnie
Nie wiem jakie to było oprogramowanie. Jeszcze jedno pytanie, czy przy źle złożonym rozrządzie lub błędnych ustawieniach vanosów nie powinna zapalić się kontrolka silnika?
Jeśli vanosy są już zużyte i stukają to żaden komp/program nie pokaże błędu.
Nie wiem jak jest jeśli są np. źle ustawione, tutaj może dray będzie wiedział.
nie no jakim cudem vanosy miały się zużyć podczas wymiany uszczelek pod głowicą?
Moje pytanie brzmi "czy przy źle złożonym rozrządzie lub błędnych ustawieniach vanosów nie powinna zapalić się kontrolka silnika?"
Mój mechanik nie umiał nastawić vanosów, wiem, że konsultował się w tym temacie z kimś mądrzejszym i po ustawieniu i zblokowaniu twierdzi, że vanosy (zresztą jak i cały rozrząd jest ustawiony dobrze). Po odebraniu od mechanika auta i przejechaniu ok. 700 km włączyła się pomarańczowa kontrolka silnika. Pojechałem do tego warsztatu, podłączyli komputer i okazało się, że są dwa błędy związane z vanosami i jeden błąd odnośnie ciśnienia paliwa. Spytałem się mechanika o błędy vanosów a ten zapewnił mnie, że po ostatecznej regulacji vanosów błędy nie były kasowane i dlatego pokazały się teraz przy diagnostyce. Skasował mi te błędy i powiedział, że jeżeli kontrolka ta pojawi mi się ponownie to żebym przyjechał. STĄD MOJE PYTANIE "czy przy źle złożonym rozrządzie lub błędnych ustawieniach vanosów nie powinna zapalić się kontrolka silnika?"
Ostatnio edytowane przez Zajefajny ; 31-05-2013 o 23:47
z tymi vanosami to jest tak, że czasami nic nie wyskakuje a vanos zdycha, przynajmniej tak w 328 miałem... zdychał przez 150 tys km i nie zdechł, ale nie paliły się kontrolki - po prostu stukał delikatnie
co do samego vanosa - tak wygląda to na inpa:
ale ciężko mi powiedzieć co dzieje się u Ciebie nie widząc ani wskazań inpy ani nie słysząc silnika ani nie widząc tych błędów które wywala
Na logikę jednak: gdyby nie kasował błędów, to byłyby cały czas a nie włączały się po czasie - to raz (czytaj nie zapalałaby się kontrolka silnika od tak sobie)
Poza tym... jak silnik nie dostaje wystarczającej dawki paliwa, to może się dusić, może gasnąć.... ale nie ma to nic do vanosa
Darkman ja nie chcę sprawdzać komputerem stan zużycia vanosów tylko czy został dobrze ustawiony. Bo sobie tak myślę, że jeżeli jest źle ustawiony to może stukać. http://www.youtube.com/watch?v=yNjHg...ature=youtu.be tutaj zamieściłem filmik jaki jest dźwięk silnika, może trochę słabo słychać ale vanosy słychać na pewno.