Mówiąc coś na mojego longa mówisz też na swoje E32 i innych jak byś sam Takiego nie miał, co może pokazywać że na równi z właścicielami E36 swoje E32 masz z przypadku.
Każdy ma prawo do wyrażenia swojej opini nie da się zaprzeczyć że maluch to nie wypał no cóż było mineło ludzie sie z tym przemęczyli a nowe pokolenie ma spokój i tylko ci co chcą mogą się świadomie karać jeżdząc tym czymś bo wybór obecnie jest.Mieliśmy lepsze i gorsze wyroby i nie zaprzeczam że niektóre istotnie były jak na tamte czasy dobre i przyczyniły się dla ludzi, 125p, Żuk, Czy Starachowicki, Star Owszem dalekie od doskonałości konstrukcje jednak nie idiotyczne jak malczan. Co do E32 cenie to auto bardzo i wiedziałem od małego że je sobie kupie jak dla większości właścicieli tego modelu nie jest to przypadek czy też nie przemyślana i uzasadniona decyzja o kupnie i posiadaniu, bo jest to porządna kultowa limuzyna z epoki która jak dla mnie jest bezkonkurencyjna i nie na darmo jest tu się nad czym roztkliwiać, jednak nie wiem po co miał bym się spuszczać i dlaczego co z resztą takie terminy i zwroty o tematyce ejakulatu są dla mnie tabu. Zamiast tego składam ją sobie powoli i wkońcu znów będę się cieszył jazdą inne auta dopuszczam, od czasu posiadania E32 jednego jak i drugiego przerabiałem PG 406 seata ibizę i wkońcu fiata uno są to auta bardzo różne i nie ma ich co porównywać do E32 pod żadnym względem ale z każdego z kolei byłem zadowolony i są to dla mnie normalne auta tyle że zwyczajne.