Moim zdaniem drogi i co 12.000km.
1. Lepiej smaruje.
2. Dużo lepiej znosi starzenie się.
3. Znacznie lepiej smaruje nawet zabrudzony.
4. Czystość to nie jedyny ważny element, a 8.000km i 12.000km to nie taka duża różnica w tej kwestii.
5. Jak butujesz i są wysokie temperatury, to nie koksuje i nie odkłada mazi (pierścienie, wąskie kanały np. turbo).
6. Przy zatrzymaniu silnika nie zapieka się tak łatwo.
7. Nie jest tak podatny na zakwaszenie (patrz LPG i tankowanie zwykłego diesla, gdzie siarki jest ok. 10mg, a diesel premium ok. 0,005mg/kg)
8. Ma lepsze dodatki.
9. Nie zawala tak dolotu.
10. Spala się z mniejszą ilością popiołu (szczególnie ważne przy DPF, gdzie minerał i półsyntetyk to rychła śmierć filtra).
11. Ma lepsze środki czyszczące.
Temat niemal zbieżny z lepszym paliwem. Można tankować regularne paliwo i robić wtryski i DPF co 150.000km, a można wydłużyć to do 250.000km. W dieslu lepsze paliwo ma wyższą liczbę cetanową (przeważnie min. 60, zamiast minimum według przepisów - 51), a to oznacza, że później się zapala (bliżej szczytowej pozycji tłoka) - mniej obciąża panewki i spaliny są znacznie czystsze. Liczba cetanowa paliwa poniżej 50 bardzo znacząco wpływa na zużycie silnika i przez to przepisy nakazują nie schodzenie poniżej 51. Pomijam już dodatki.