witam wszystkich, mam problem z przednim zawieszeniem z którym sobie już nie bardzo radzę i skończyły mi się pomysły co może tak walić w kielichach. Otóż wymieniłem już poduszki amortyzatorów łożyska i dalej coś puka w kielichach, od razu pisze że nie są to amortyzatory. objawy się nasilają przy jeździe po małych nierównościach do około 80 km/h, powyżej tej prędkości jest cisza jak makiem zasiał. Teraz powstaje pytanie czy jest możliwe żeby nowe poduchy (niby Lemforder) mogą tak walić zaraz po wymianie?