co sadzicie o oponach calorocznych..czy ktos z was mial doswiadczenie z takimi oponymi?
co sadzicie o oponach calorocznych..czy ktos z was mial doswiadczenie z takimi oponymi?
Ja przerabiałem temat. Powiem tak. Generalnie jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Opona jest zbyt miękka na lato i bardzo niebezpieczna podczas jazdy w deszczu. Ja miałem opony wielosezonowe GoodYear, nie pamiętam już modelu opony. Na prawdę szczerze nie polecam.
ups... :?
to fakt jak cos jest do wszystkiego to jest do niczego...
Nie chcę się za bardzo zagłębiać w temat , ale podam szybki przykład. Trasa Kołbaskowo-Berlin , deszcz od kliku godzin więc nawierzchnia 100% mokra, 180km/h Audi A6 , lecę lewym pasem, przede mną pan w dostawczym IVECO zaczyna manewr wyprzedzania TIR'a , wcale nie wyjechał mi przed maskę, widział mnie w lusterku (tak myślę) odległość była dość duża. naciskam hamulec dość energicznie i zaczynam jak to mówią nurkować 8/ , auto zachowuje się prawie jak na śniegu. No może z tym śniegiem trochę przesadziłem, ale na prawdę było dość niebezpiecznie. Dobrze że jest ESP i było baaardzo czuć jak ratuje mi auto. Ewidentnie była to wina owych GoodYearów allseason , auto na drugi dzień miało już założone Pirelli P6000, problem zniknął.
:D ale jak będziesz jechał 130 w deszczu to wystarczą normalne opony ;)
Koleś z IVECO źle ocenił twoją prędkość, może przypuszczał, że w deszczu nikt nie pojedzie tak szybko jak piszesz :x
Wszystko zależy od predkosci, opony całoroczne np do e38 chyba nie występują, jeśli już to są opony przeznaczone do aut terenowych z indeksami prędkości chyba ok 190, więc w BMW7 powinny gościć sporadycznie... :D
sa sa.. dzisiaj widzialem z indexem H ale 16"
Uwierz mi na słowo, że droga hamowania nawet z prędkości 100 km/h jest o wiele dłuższa na mokrej nawierzchni przy oponach wielosezonowych niż na oponach letnich. Jest w ogóle inna budowa bieżnika.Zamieszczone przez Flashpointman
Oczywiście to jest wybór którego dokonuje właściciel auta, ja tego nie neguję.
Szczerze mowiac nie wiem nie mam pojecia jak sie sprawuja takie opony w 7er..
Natomiast moja matka ma w corsie załozone nowe wielosezonowki i teraz jezdzilem nimi przy 8 stopniach w deszcz sprawowaly sie rewelacyjnie , predkosci mialem i male i duze ..
W lato tez bylo ok..
nie wiem jak w zimie :)
Jak na górze tak na Dole , Jak w środku tak na zewnątrz..
Drodzy koledzy i koleżanki :)
Miało być bez wywodów, ale co tam.
Bezpieczeństwo oponą się toczy
Opony - jak buty - powinny być dostosowane do warunków pogodowych. Gdy temperatura powietrza spada poniżej 6 st. C powyżej zera, letnia opona przestaje już spełniać swoje zadania.
Opony wielosezonowe ani tym bardziej letnie nie są w stanie sprostać warunkom pogodowym panującym w czasie zimowych miesięcy. Jeśli więc zimą nie rezygnujemy z jazdy samochodem, to warto na sezon chłodu, śniegu i śnieżnej brei założyć specjalne, zimowe opony. Dlaczego?
Trochę fizyki
Tarcie to zjawisko, które przy przyspieszaniu zdecydowanie nam przeszkadza, przy hamowaniu natomiast wspiera nasze wysiłki. To także ono decyduje o przyczepności naszego samochodu do drogi, a z nią auto styka się za pomocą opon. Latem, kiedy nawierzchnia jest sucha, z optymalną przyczepnością nie ma zwykle większych problemów. Sytuacja ulega zmianie zimą, gdy śnieg na drodze pełni taką samą funkcję jak warstwa teflonu na kuchennej patelni. Czyli zmniejsza tarcie, a co za tym idzie - przyczepność opon naszego pojazdu.
W przypadku opon dostosowanych do letnich warunków wcale zresztą nie potrzeba śniegu. Już przy temperaturze 6 st. C powyżej zera mieszanka gumowa letniej opony zaczyna tracić elastyczność, robi się twarda, a jej przydatność eksploatacyjna staje się znikoma. Patentem na zwiększenie przyczepności mogą być specjalne kolce, czyli ćwieki odpowiednio zamocowane w oponie. Używanie opon z kolcami jest jednak u nas po prostu zabronione, pomijając to, że straszliwie niszczą one nawierzchnię dróg.
Problemy, które zimą stwarza opona letnia, najprościej rozwiązać można poprzez kupno opon zimowych. Ze względu na specyficzny kształt bieżnika, zastosowanie do ich wyrobu specjalnej mieszanki gumy oraz wykorzystanie tzw. lameli (siatka precyzyjnych nacięć) taka opona podczas mrozu i na śniegu zachowuje odpowiednią przyczepność. Ponadto jej budowa przeciwdziała buksowaniu kół i przyczynia się do sprawniejszego hamowania na śliskiej nawierzchni oraz utrzymywania właściwego kierunku jazdy na pokrytej śniegiem drodze.
Letnie opony, jak wyżej zaznaczyłem, błyskawicznie twardnieją, natomiast do niedawna popularne opony całosezonowe są odpowiednie co najwyżej na miesiące przejściowe, między porą ciepłą i suchą a zimną i mokrą. W lecie i zimie tego typu opony nie są w stanie całkowicie sprostać wymaganiom stawianym przez aurę.
Nie wiem czy o czymś nie zapomniałem . :)
Pozdrawiam
bosman
no Bosman brawo..wyklad niekulawy.. ;)
i powiem co napisales..
opony caloroczne nie spelnia tego co typowa zimowa w zime a letnia w lato