-
Zaawansowany Użytkownik
Drodzy koledzy i koleżanki :)
Miało być bez wywodów, ale co tam.
Bezpieczeństwo oponą się toczy
Opony - jak buty - powinny być dostosowane do warunków pogodowych. Gdy temperatura powietrza spada poniżej 6 st. C powyżej zera, letnia opona przestaje już spełniać swoje zadania.
Opony wielosezonowe ani tym bardziej letnie nie są w stanie sprostać warunkom pogodowym panującym w czasie zimowych miesięcy. Jeśli więc zimą nie rezygnujemy z jazdy samochodem, to warto na sezon chłodu, śniegu i śnieżnej brei założyć specjalne, zimowe opony. Dlaczego?
Trochę fizyki
Tarcie to zjawisko, które przy przyspieszaniu zdecydowanie nam przeszkadza, przy hamowaniu natomiast wspiera nasze wysiłki. To także ono decyduje o przyczepności naszego samochodu do drogi, a z nią auto styka się za pomocą opon. Latem, kiedy nawierzchnia jest sucha, z optymalną przyczepnością nie ma zwykle większych problemów. Sytuacja ulega zmianie zimą, gdy śnieg na drodze pełni taką samą funkcję jak warstwa teflonu na kuchennej patelni. Czyli zmniejsza tarcie, a co za tym idzie - przyczepność opon naszego pojazdu.
W przypadku opon dostosowanych do letnich warunków wcale zresztą nie potrzeba śniegu. Już przy temperaturze 6 st. C powyżej zera mieszanka gumowa letniej opony zaczyna tracić elastyczność, robi się twarda, a jej przydatność eksploatacyjna staje się znikoma. Patentem na zwiększenie przyczepności mogą być specjalne kolce, czyli ćwieki odpowiednio zamocowane w oponie. Używanie opon z kolcami jest jednak u nas po prostu zabronione, pomijając to, że straszliwie niszczą one nawierzchnię dróg.
Problemy, które zimą stwarza opona letnia, najprościej rozwiązać można poprzez kupno opon zimowych. Ze względu na specyficzny kształt bieżnika, zastosowanie do ich wyrobu specjalnej mieszanki gumy oraz wykorzystanie tzw. lameli (siatka precyzyjnych nacięć) taka opona podczas mrozu i na śniegu zachowuje odpowiednią przyczepność. Ponadto jej budowa przeciwdziała buksowaniu kół i przyczynia się do sprawniejszego hamowania na śliskiej nawierzchni oraz utrzymywania właściwego kierunku jazdy na pokrytej śniegiem drodze.
Letnie opony, jak wyżej zaznaczyłem, błyskawicznie twardnieją, natomiast do niedawna popularne opony całosezonowe są odpowiednie co najwyżej na miesiące przejściowe, między porą ciepłą i suchą a zimną i mokrą. W lecie i zimie tego typu opony nie są w stanie całkowicie sprostać wymaganiom stawianym przez aurę.
Nie wiem czy o czymś nie zapomniałem . :)
Pozdrawiam
bosman
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum