moje zdanie na temat tych opon jest takie,

opona zimowa jest ten sposob skonstruowana aby guma byla miekka przy ujemnych temperturach, czesto dodawana jest krzemiona aby guma mniej sie scierala, najwazniejsze jak juz wspomniane post wczesniej sa lamerki, najlepiej nierownolegle i ponacinane do konca bieznika (a z tym jest bardzo ronieznie i jak ktos jest zainteresowany to moge podpowiedziej jaka zimowa bedzie jezdzic do konca :D ) i to wlasnie te laperki przy nacisku opony do podloza zamykaja sie i opona lapie podloze, letnie opona dziala w inny sposob, najwazniejszy jest jak najwiekszy kontakt z podlozem, w zimowce odwrotnie, im wiecej "usunietego" bieznika tym wiejszy nacisk na cm3, opone caloroczna produje sie w ten sposob tz bieznika z opony letnie + lamelki + mieszanka gumowa z zimowki, i mam taka hybryde ktora szybko sie sciera latem, jest glosna i bezsensowna na zime, oczywiscie przy mniejszych szerokosciach i srednicach jest OK, sam kiedys zalozylem dla matki do yarisa wielosezonowke i po miescie w miare dobrze bylo, ale w wiekszym aucie niezaryzykowal bym napewno,