Witam, ostatnio pisałem o sytuacji, która mi się przytrafiła, pokrótce jadać autem i mijając się z tirem jadącym z naprzeciwka coś z niego spadło i uszkodziło mi przód. I teraz przyszło mi takie pismo z policji. Rozmawiałem z firmami typu DRB itp mówią, że sprawa jak najbardziej jest do wygrania i że oni się wszystkim zajmą, nawet sprawą sądową i pokryją koszty, ale wtedy biorą 40% od uzyskanego odszkodowania co wy o tym sądzicie?



Uploaded with ImageShack.us