cześć
mam problem z zawieszeniem w mojej beti. auto jadąc na wprost przeważnie lekko ściąga w prawo. Wyjeżdzając ze skrzyżowania w prawo bardziej energicznie, aby zadziałały jakieś przeciążenia następuje mocnym ściąganiem w prawo jadąc dalej na wprost. Analogicznie wyjeżdzając w lewo auto ściąga w lewo ale bardzo delikatnie. Również zauważyłem że przejeżdzając przez poprzeczne uskoki coś tam się przestawi i już inaczej trzeba sterować autem. Kiera do jazdy na wprost jest trochę w lewo ale to na geometrii się to ustawia, więc się nie przejmuje. Byłem oczywiście na stacji. Przed zimą sprawdzał mi koleś na szarpakach jak również na podniesionym samochodzie, nie znalazł nic "fabryka". Teraz byłem na dniach na SKP i koleś wypatrzył minimalny luz na tulejach wahliwych i tylnej belki ale nie był pewien. Wczoraj wymieniłem 2x wahliwe i ten łącznik wahacza również dwie sztuki, tuleje tylnej belki w przyszłym tygodniu jak dam radę. Póki co wymiana tych czterech elementów wiele nie dała, dalej z tym zmieniającym ściąganiem jest jak na początku. Ogólnie bardziej podejrzana za całą sytuację jest dla mnie tylna oś. Czy mogą mieć wpływ na całą sytuację zużyte amortyzatory? Mam zamiar zamówić komplet na dwie osie. Jakieś podpowiedzi? :) sugestie mile widziane