z doświadczenia wiem, że musisz palcem pokazać Panu co robi zdjęcia i opowiedzieć, np.:
"to są podwójne atermiczne szyby" i Pan robi cyk aparatem,,,,, "to jest hydrauliczna klapa". a Pan "wszytstkie te auta to miały, to standard" a Ty "otóż się Pan myli, proszę zrobić foto i sprawdzić, że jest to opcja dodatkowa...." "no i auta ma sprotowy zawias" - cyk fota Briefu lub innego dokumentu co to potwierdza. itd itp.
przeżywałem to na przykładzie swojej E32 - wydruk z vin na nie wiele się zdał.
rzeczoznawca chciał na wszystko foto lub dokument.
a suma sumarum to takie dodatki podnoszą wartość o kilkanaście złotych :/
no ale jak jest opcja to trzeba walczyć z nimi.
pzdr!