To, że ogłoszeniowe "igły" są riunami to nic nowego. Tak było, jest i będzie.
Słabe jest natomiat to, że to auto znalazło się na portalach (np. klasyczny.com) gdzie wszędzie są zapewnienia o znakomitym stanie technicznym a rzeczywistośc jest inna. Za taki stan, jak opisywał darkman, proponowana przez niego cena 8000 PLN jest adekwatna.