Pokaż wyniki od 1 do 10 z 50

Wątek: Poszukiwania V12 - smutne ale prawdziwe.

Mieszany widok

Poprzedni post Poprzedni post   Następny post Następny post
  1. #1
    Zaawansowany Użytkownik Awatar darkman
    Dołączył
    Apr 2011
    Posty
    331
    BMW
    E38
    Skąd
    dolnośląskie
    Cytat Zamieszczone przez Binio-LODZ Zobacz posta
    Problem jednak nie lezy wyłącznie w sprzedających którzy zatajają fakty - ale również w kupujących. Jeśli ktoś nie przyjmuje do wiadomości pewnych faktów np. to ,ze 20 letnie BMW może być malowane, może się gdzies pocić itd to trudno się dziwić ,ze potem jest rozczarowanie na miejscu.
    Nie mówię o lakierowaniu ;) To normalne, że przez xx lat coś się z autem działo, ale zupełnie inaczej to wygląda jeśli na klapie szpachla wyłazi spod lakieru a dupa od słupków po progi była wspawana, podłoga w bagażniku wygląda jak by słoń na niej siedział a grubość szpachli przekracza nawet dzieła tunerów amatorów ;)

    Auto które wybrałem ma lakierowane lewe drzwi do listwy - poza tym ma oryginalny lakier, owszem - ma odpryski, ma trochę rys... ale nic czego by się nie dało wyprowadzić bez lakierowania. Mało tego potwierdzone to jest papierami rzeczoznawcy i ASO, podobnie jak przebieg i naprawy.

    W dużym skrócie - jeśli ktoś pisze "stan kolekcjonerski" - a takiego szukałem, to oczekuje się tej przysłowiowej igły... auta, które owszem ma swoje lata, ale utrzymane jest wzorowo, nie totalnego zniszczonego wraku, który nawet 300 km nie przejedzie (a w szczególnych przypadkach to co do 50km miałbym poważne wątpliwości). Szczytem szczytów jest oczekiwanie, że ktoś za takie coś da pieniądze 3-4x większe niż jest to warte.

    Może wynika to z mojego podejścia do aut i tego, że jestem po 2 poważnych wypadkach, ale... auto ma być sprawne - żadnego druciarstwa, żadnych kompromisów. Buda ma nie być zardzewiała - jak coś wychodzi, to się to robi a nie czeka aż ją zje (no chyba, że ktoś przez "drobne ognisko korozji" rozumie dziurę w progu albo podłodze to przepraszam :>), jeśli coś wymaga naprawy mechanicznej, to nie wiąże się drutem tylko naprawia i nie robi się tego trytkami i taśmą z castoramy.

    Niestety powiem coś co pewnie wielu ludzi zaboli, ale E38 to wymagające i kapryśne auto, naprawa zapuszczonego ulepa przewyższa koszty zakupu auta kilkukrotnie. Trzeba niestety mierzyć siły na zamiary i liczyć się z tym, że to auto pochłania kupę pieniędzy a niedoinwestowane szybko zamienia się w ruinę.

    Cytat Zamieszczone przez Jakub Zobacz posta
    ale oglądałeś ...
    jak bardzo Cię to interesuje mogę podesłać te dwa kwiaty na priva - jeden to jeżdżąca szpachla z sypiącym się motorem, drugi to co prawda nie szpachla, ale motor się przegrzewał a w skrzyni dzwoniło jak w kościele w niedzielny poranek i nie wiem na czym polegała "renowacja" ale przypominała bardziej "rat style" niż renowację
    Ostatnio edytowane przez Bezi ; 06-05-2013 o 11:50

Podobne wątki

  1. [silnik] E65 760i - magia V12, ale dlaczego padają?
    Przez Zodiac w dziale Seria e65 / e66 / e67
    Odpowiedzi: 82
    Ostatni post / autor: 17-11-2013, 14:14
  2. [E32] Prawdziwe 735i Aplina?
    Przez jonash w dziale Allegro, Ebay i inne ...
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 02-07-2011, 22:01
  3. [OT] Smutne ale prawdziwe
    Przez olejus w dziale NA KAŻDY TEMAT / Humor / Off Topic
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 18-07-2010, 15:33

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •