Pokazałeś mi drżącą kierownicę, zapytałem czy masz nogę na hamulcu, odpowiedziałeś, że nie i po tym moja dedukcja.
Jeżeli bzdurna zrzuć to na karb mojego zdenerwowania jazdą próbna.
Jeżeli wiatrak od klimy jest uwalony, wymieni się, zatrzask od podłokietnika też można, na tarcze też bym dał Ci upust, ale nie 10 tys. zł.
To nie jest salon, gdzie kupujesz nowe auto tylko ponad 300-konny samochód z 18-letnią historią.
Ja nie jeden samochód widziałem.
I wg mojej oceny ten jest w doskonałym stanie.
Nie widzę ani wyimaginowanej rdzy ani przetarć na skórze, bo tam ich nie ma.
Jeżeli ktoś chce sprawę rozstrzygnąć, zapraszam na spotkania Poznańskich Klasyków Nocą.
Auto bywa tam praktycznie co tydzień.