Do póki wszystko jest ok to aktualizacja nie wskazana.
Jak jest konieczność update to rozumiem.
Ale zabawa dość mocno ryzykowna. Im nowsze auto tym bardziej będzie bolało postawienie na nogi po nieudanym programowaniu. A zdarza się i nie wszystko się da odratować.
Albo nie wiecie czym ryzykujecie albo macie mocne nerwy programując kabelkiem z allegro i bez podtrzymania zasilania. Wystarczy że 1 bit podczas programowania się zmieni z jakiegoś powodu i pozamiatane.
Dwa moje pierwsze podejścia do programowania i dwa niepowodzenia. Powodem był pech i sprzęt. Po zakupie dobrego sprzętu jest ok ale ryzyko dalej istnieje. Wiele razy się uda a raz nie. To jest wliczone w ryzyko zawodowe.
Jak już bawicie się w aktualizacje to przynajmniej bądźcie świadomi co robicie.
Tylko w ciągu ostatniego miesiąca miałem dwa sterowniki silnika do postawienia. W jednym jeden bajt się zmienił a w drugim 3 bajty. Oba sterowniki martwe. Zupełny brak komunikacji.




Odpowiedz z cytatem