Wydech jak kominy z huty Katowice :D
Przód ok, boki w miarę też, ale jak zobaczyłem zdjęcie tyłu to padłem poprostu, na pierwszy rzut oka, myślałem, że te wydechy są w paincie powiększone, ale to jednak naprawdę ktoś zamontował takie kominy :D auto chyba ogólnie do odratowania :)
Kurde jakie ruły, chyba wszystkie koty w nich noc kimają!
Gdybym nie pałał miłością do BMW to bym to brał i dopieszczał :)
Omg...co za masakryczny wydech.......:D
nie wierze,jak można jezdzić z takimi wydechami?? 2 kotły haahhahha
Się czepiacie. W takiej cenie nawet z wiadrami z tyłu bym ją brał ( gdyby moja e32 pozwoliła :D )
Fajną kaskę wciągają W140 w naprawach. Zwłaszcza te na których ktoś kutwił.
Znajomy kupił takie 4.2 z zamiarem odratowania, ma kilka innych MB, dwie W126 więc bez stresu.
"Loszka" wciągnęła już dwu krotność ceny zakupu, a większość rzeczy robił sam. Jedną z droższych rzeczy był wydech, który kupił w całości z W140 z rozbiórki.
Cena wydechu z pełnymi katalizatorami o pojemności 7 litrów nie nastraja pozytywnie, sam wydech za katami chodzi po 500 zł :D
Reszta rzeczy z odzysku w dobrym stanie zaczyna mieć swoją cenę. Niektóre elementy już nie są za bezcen jak zdarzało się kiedyś.
Znajomy stwierdził, że dla auta które w zakupie było równowartością domu - warto.
W ramach "terapii" po tym "odratowanym" snuje plany zakupu "igiełki" 600SE z pierwszej ręki :D
Czarne e32 w benzynie!
Mam wrażenie że MB w ogóle jakoś idą w dół na łeb i szyje, stwierdzam ten fakt że ostatnio kupiłem 190E w bdb stanie za 2tyś więc tu mnie ta cena też nie dziwi. Fakt że coś musi być nie tak z tym "MIETKIEM" bo w opisie 4,2 V8 a na klapie V12 i komin jak w KAMAZIE:)
BMW - radość z jazdy!